Napoli odpada z Pucharu Włoch
W pierwszym w nowym roku kalendarzowym spotkaniu Napoli z Piotrem Zielińskim w składzie nieoczekiwanie przegrało z Atalantą 1-2 w ćwierćfinale Pucharu Włoch i odpadło z rozgrywek.
Już w pierwszych minutach dyspozycję Etrita Berishy sprawdził José Callejón. Strzał Hiszpana oddany lewą nogą nie sprawił jednak większych problemów Albańczykowi, który skutecznie odbił piłkę do boku. Pierwszą część spotkani mogliśmy zapamiętać głównie ze względu na Piotra Zielińskiego. Niestety, reprezentant Polski nie pokazał się ze zbyt dobrej strony. W 32. minucie Zieliński otrzymał świetne dośrodkowanie w pole karne od aktywnego Callejóna. Polak był bardzo blisko bramki, lecz uderzył piłkę nieczysto, przez co Berisha pewnie ją złapał. Ta niedokładność, jaką popisał się w tej konkretnej sytuacji Zieliński, cechowała w zasadzie cały zespół Napoli. Piłkarze lidera Serie A zaprzepaścili kilka dogodnych okazji do strzelenia bramki przez niedokładne podania. Nic odkrywczego nie pokazali także piłkarze Atalanty, w związku z czym pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a fani zgromadzeni na Stadio San Paolo mogli czuć niedosyt.
Dużo ciekawiej rozpoczęła się druga połowa. W 50. minucie, dość nieoczekiwanie, wynik spotkania otworzył pomocnik Atalanty Timothy Castagne. Belg z bliska dobił piłkę po zablokowanym uderzeniu Andreasa Corneliusa. Na stadionie rozległy się gwizdy, które miały zmotywować gospodarzy do jeszcze większych starań. Szybko zareagował także Maurizio Sarri. Chwilę po utracie bramki wprowadził na boisko asów w swojej talii - Driesa Mertensa i Lorenzo Insigne. Gospodarzom brakowało dzisiaj jednak wiele, by pokonać rywali. Decydujący cios na niespełna dziesięć minut przed końcem wyprowadzili piłkarze z Bergamo. Fatalnie w tej sytuacji zachował się Vlad Chiricheș, po którego błędzie czystą ścieżkę do bramki Napoli miał Alejandro Gómez. 29-letni Argentyńczyk pewnie pokonał Luigiego Sepe i przybliżył swój zespół do finału Pucharu Włoch. Trzy minuty później kontaktową bramkę zdobył Dries Mertens. Belgijski snajper wykorzystał nieporozumienie między defensorami Atalanty i głową skierował piłkę do bramki. Było to jednak zbyt mało by zabrać Atalancie awans do półfinału. Tam w dwumeczu zmierzy się ze zwycięzcą jutrzejszych derbów pomiędzy Juventusem a Torino.
2 stycznia 2017, 1/4 finału Pucharu Włoch, Neapol (Stadio San Paolo)
SSC Napoli - Atalanta Bergamasca Calcio 1:2 (0:0)
Dries Mertens 84 - Timothy Castagne 50, Alejandro Gómez 81
Napoli: Luigi Sepe - Elseid Hysaj, Vlad Chiricheș, Kalidou Koulibaly, Mário Rui - Mario Rog, Amadou Diawara, Marek Hamšík (Lorenzo Insigne 56') - José Callejón (Dries Mertens 56'), Adam Ounas (Allan 72'), Piotr Zieliński.
Atalanta: Etrit Berisha - Rafael Tolói, Mattia Caldara, José Luis Palomino - Timothy Castagne, Marten de Roon, Remo Freuler - Andreas Cornelius (Andrea Petagna 82'), Bryan Cristatne (Josip Iličić 75'), Alejandro Gómez (Nicolas Haas 90').
Żółte kartki: Koulibaly. Rog - Freuler, Tolói, Caldara.
Sędzia: Piero Giacomelli.
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04