Na dobre zaczynamy włoski maraton – zapowiedź 27. kolejki Serie A

Federico Tardito/Xinhua/IANS

Spragnionych piłkarskich emocji napoi Serie A, która rozpoczęła granie co trzy dni. Kto wytrzyma fizycznie trudy tych zawodów, a kto się przeliczy? W ramach 27. serii spotkań najciekawiej zapowiadają się mecze: Bologna kontra Juventus, Hellas Verona gościć będzie u siebie triumfatora Coppa Italia, a zwieńczeniem kolejki będzie pojedynek w Bergamo pomiędzy Atalantą, a Lazio.


AC Fiorentina – Brescia Calcio: Problemy kadrowe Lwów z Lombardii, którym grozi widmo spadku

Transmisja: Eleven Sports 3, poniedziałek godz. 19:30

Rozgrywki Serie A nie zwalniają tempa. Jeszcze wczoraj emocjonowaliśmy się zaległą kolejką sprzed wybuchu pandemii, a od poniedziałku przynajmniej trzy mecze każdego dnia oferować nam będzie włoskie calcio. Na początku w ramach 27. kolejki do Florencji przyjeżdża outsider ligi. Brescia z dorobkiem 16. punktów ma nikłe szanse na utrzymanie. Co gorsza Diego López nie będzie mógł liczyć na swoich podstawowych środkowych obrońców. Kontuzje leczą Jhon Chancellor oraz Andrea Cistana. Urugwajski opiekun gości musi się również obejść smakiem, gdyż nie skorzysta z usług kapitana, dla którego sezon jest już stracony. Dimitri Bisoli zerwał więzadła rzepki. Właśnie dzisiaj środkowy pomocnik ma trafić na stół operacyjny. Na pocieszenie fanów Brescii pozostaje fakt, że do zdrowia wraca Sandro Tonali, choć wciąż jest posiniaczony. Misja zbawienia beniaminka jest nadto skomplikowana.

Giuseppe Iachini nawołuje do koncentracji swoich piłkarzy. Umysły muszą być odpowiednio nastawione. „Będziemy tęsknić za naszymi fanami, ponieważ kibice to nasz dwunasty zawodnik, czynnik siły. Ciężko pracowaliśmy, aby przygotować się do tego wyzwania. Musimy być dobrzy w radzeniu sobie z każdymi boiskowymi sytuacjami.” Fiorentina nie przegrała z La Leonessa u siebie od 1993 roku i nic nie wskazuje na to, że teraz będzie inaczej. Ponadto do składu wraca Franck Ribéry. Przerwa pozwoliła także wyleczyć uraz Christianowi Kouamé.

US Lecce – AC Milan: Czy Europa będzie dana Rossonerim?

Transmisja: Eleven Sports 1, poniedziałek godz. 19:30

Milanowi pozostało 12 meczy, aby sięgnąć miejsca gwarantującego udział w Lidze Europy. Pierwszym wyzwaniem Stefano Piolego i jego grandy będzie ciężki bój w Apulii. Podczas epidemiologicznej przerwy właściciele Rossonerich skupili się na negocjacjach z Ralfem Rangnickiem, aby ten objął stanowisko trenera i dyrektora sportowego w następnej kampanii. „Jesteśmy profesjonalistami i nie możemy się rozproszyć, ponieważ naszym celem jest gonić. Nasza pozycja w tabeli nie odzwierciedla naszej jakości i mamy szansę to udowodnić. Ci, którzy będą musieli podjąć decyzję, podejmą decyzję. Wszyscy trenerzy płyną na tej samej łodzi, żyjemy i umieramy na podstawie wyników” – odpowiedział Pioli. 54-letni Włoch przyznaje także oficjalnie, że dla Mateo Musacchio zakończył się sezon. Oprócz argentyńskiego stopera zabraknie Zlatana Ibrahimovicia, który nadal boryka się z urazem łydki. W porównaniu do półfinałowego meczu w Coppa Italia przeciwko Juventusowi, Theo Hernández i Samu Castillejo wracają do kadry na Lecce.

Bologna FC 1909 – Juventus F.C.: Pojedynek polskich golkiperów

Transmisja: Eleven Sports 1, poniedziałek godz. 21:45

Juventus rozgoryczony porażką po rzutach karnych z SSC Napoli w finale Coppa Italia zawita na zawsze ciężki teren w Bolonii. Obie ekipy mają kłopoty kadrowe. Maurizio Sarri jest pod rosnącą presją, bo wymaga się od niego zdobycia Scudetto. W innym przypadku może stracić pracę. Przewaga nad drugim Lazio jest nikła, gdyż wynosi zaledwie jeden punkt. W dwóch ostatnich meczach Pucharu Włoch z Interem i Napoli kulała skuteczność. Kontuzja Gonzalo Higuaína, słaba forma Cristiano Ronaldo, a także koncentracja na tym, aby za wszelką cenne wejść z piłką do bramki sprawiła, że Bianconeri nie zdobyli żadnego gola. Zobaczymy jak po tej trzymiesięcznej pauzie zaprezentuje się Wojciech Szczęsny. Na przeciw niego stanie kolega z reprezentacji, Łukasz Skorupski.

W poprzednim tygodniu doszło do ważnych decyzji na Stadio Renato Dall’Ara. Kontrakt o rok z Bologną przedłużył trener Siniša Mihajlović. Jego możliwości na Juventus są ograniczone, ponieważ Mattia Bani, Federico Santander i Jerdy Schouten są zawieszeni za kartki, a Andreas Skov Olsen przechodzi kontuzję mięśniową, która na pewno potrwa do połowy lipca. Szansę w ataku od pierwszych minut ma otrzymać Musa Barrow. Umiejętności Gambijczyka i jeszcze młodzieńcza fantazja mogą być przydatne w starciu z Juve, które wystąpi ponadto bez Meriha Demirala, Giorgio Chielliniego, Alexa Sandro i Samiego Khediry.

Hellas Verona – SSC Napoli: Banda Rino Gattuso na fali wznoszącej

Transmisja: Eleven Sports 1, wtorek godz. 19:30

Do ciekawych zawodów dojdzie na Stadio Marc Antonio Bentegodi w Weronie, gdzie zmierzą się sąsiedzi w tabeli. Szóste Napoli podejmie siódmy Hellas. Oba klubu dzieli jedno oczko, ale to Azzurri pokrzepione sięgnięciem po puchar Włoch są faworytami. Pierwsze trofeum Gennaro Gattuso podczas jego niedługiej kariery trenerskiej. Arkadiusz Milik oraz Piotr Zieliński czują tą samą radość co Rino. Zespół z miasta Romea i Julii będzie chciał pokusić się o niespodziankę i urwać punkty wyżej notowanej ekipie. Fabio Borini nie wystąpi we wtorkowym spotkaniu ze względu na otrzymaną czerwoną kartkę przeciwko Cagliari. Defensywa gości musi być czujna, bo na fali wznoszącej jest Samuel Di Carmine. Dopietta napastnika w wygranym meczu z Sardyńczykami daje powody, aby nie lekceważyć 31-latka.

S.P.A.L. – Cagliari Calcio: Mecz przegranych

Transmisja: Eleven Sports 3, wtorek godz. 19:30

Istnieje jeszcze cień szansy, że SPAL Ferrara uchroni się przed degradacją do Serie B. Żeby stał się cud, to po pierwsze koniecznością podopiecznych Luigiego Di Biagio będzie pokonanie Cagliari. Po drugie wszyscy na Stadio Paolo Mazza liczą na dalszą skuteczność w ataku Andrei Petagni przed jego przejściem do Napoli.

Debiut Waltera Zengi na ławce trenerskiej Rossoblu nie potoczył się zgodnie z planem. Jak to się mówi: nie zadziała nowa miotła. Cagliari musiało czekać ponad sto dni, aż Zenga po raz pierwszy poprowadzi zespół po długiej przygodzie Rolando Marana. Przegrana przeciwko Hellas Verona 2:1 sprawia, że trzeba szybko zapomnieć o tym falstarcie. Pomimo gry z przewagą jednego zawodnika przez ponad pół godziny nie udało się odwrócić losów rywalizacji. Później nastąpiła już frustracja. Luca Cigarini otrzymał czerwony kartonik i został odesłany przez sędziego do szatni. Wykartkowany na wtorek został jeszcze Luca Ceppitelli. Z kolei najlepszy strzelec Sardyńczyków – João Pedro ( 16 goli ) powraca.

Genoa CFC – Parma Calcio: Stabilna forma gości powinna dać kolejne punkty w Genui

Początek meczu: wtorek godz. 21:45

Trzeba stwierdzić, że epidemia koronawirusa zatrzymała niezłą serię bez porażki Genoi. 11 oczek wywalczonych w sześciu spotkaniach sprawiło złapanie głębszego oddechu przez Gryfonów, lecz nadal znajdują się w zagrożonej strefie spadku. Wychodzi na to, że trener Davide Nicola i jego taktyka 3-5-2 nareszcie zatrybiła. Należy pamiętać, że Nicola jest trzecim menadżerem na ławce w Genui w obecnym sezonie po zwolnieniu Aurelio Andreazzoliego oraz Thiago Motty. Parma prezentuje się stabilnie pod wodzą Roberto D’Aversy. Ostatni pojedynek w Turynie pokazał, że pomimo utraty gola, Gialloblu są wstanie odpowiedzieć. Remis z Torino dość szczęśliwy i podziękowania należą się bramkarzowi. Luigi Sepe wybronił rzut karny wykonywany przez Andreę Belottiego przy stanie 1:1.

Torino FC – Udinese Calcio: Nogi zaczynają drżeć

Transmisja: Eleven Sports 3, wtorek godz. 21:45

Nieciekawie wygląda sytuacja zarówno Torino, jak i Udinese. Oba kluby dość niespodziewane uwikłały się w walkę o utrzymanie w Serie A. Szczególnie szokuje postawa Granaty. Walter Mazzarri po wysokiej porażce z US Lecce został zdymisjonowany. Nowy trener, czyli Moreno Longo również nie potrafi znaleźć złotego środka na problemy Byków. Seria bez zwycięstwa obejmuje już siedem kolejnych meczów. Sobotnie zawody na własnym terenie, nie mniej przy pustych trybunach mógł sprawić, że ciężar braku kompletu punktów spadłby z pleców Torino. Należy ubolewać, ponieważ Andrea Belotti nie wykorzystał jedenastki przeciwko Parmie. Tak się nie stało, ale kolejna szansa na rehabilitację nadchodzi bardzo szybko. Z powodu urazów nie zagrają Daniele Baselli, Simone Verdi i Cristian Ansaldi. Wszak gdy ktoś z czwórki: Sirigu, Izzo, Lukić, a także Simone Zaza otrzyma we wtorkową noc żółtą kartkę, zostanie wykluczony z wyjazdowego spotkania przeciwko Cagliari.

Tak właściwie nie wiadomo, w którym kierunku podążają gracze Udinese. Przed zawieszeniem rozgrywek ligowych zgromadzili jedynie cztery punkty notując same remisy. Ponadto podopieczni Luci Gottiego są najgorszą drużyną w meczach wyjazdowych. Ich dorobek w delegacji wynosi dwie wygrane, trzy remisy oraz osiem porażek. Przynajmniej zabawa za zamkniętymi drzwiami powinna nieco zmniejszyć część mentalnej blokady. Na pocieszenie zbyt poważne absencje popularnych Zebrette nie dosięgają. Ranny jest jedynie Sebastian Prödl. Austriak nie odgrywa jednak kluczowej roli w drużynie. Troost-Ekong, Rodrigo De Paul, Nestorovski oraz Ken Sema muszą być czujni i strzec się przed faulami, które wykluczą ich z pojedynku 28. kolejki Serie A przeciwko Atalancie Bergamo.

Inter Mediolan – US Sassuolo: Odmienne nastroje obu ekip

Transmisja: Eleven Sports 1, środa godz. 19:30

Inter wraca do wyścigu po Scudetto tracąc sześć punktów do Juventusu. Antonio Conte znalazł nareszcie pozycję dla Christiana Eriksena. Taktyka z byłym pomocnikiem Tottenhamu Hotspur jako trequartista za dwójką napastników Romelu Lukaku – Lautaro Martínez, świetnie sprawdziła się przy dwóch zwycięskich golach w niedzielnym meczu przeciwko Sampdorii.

„Musimy zrozumieć, że jeśli chcemy aspirować do roli bohaterów i zdobywać trofea, musimy być źli. Gdy zdarzają się sytuacje bramkowe, musisz strzelić gola. Walka o Scudetto? To prawda, że to między Juventusem, a Lazio toczy się bój. Mamy rezerwy umiejętności i musimy je uwolnić na boisku. Jeśli chcemy zrobić coś niezwykłego, musimy być lepsi, zarówno w posiadaniu piłki, jak i przy stuprocentowych sytuacjach. Mam jednak wielką wiarę w moich chłopców i w to, co widzę na co dzień. To wymaga czasu, ale teraz musimy wznieść się na wyżyny” – powiedział Antonio Conte po meczu z Sampdorią dla Sky Sports.

Nerazzurri nie mogą liczyć na trójkę kontuzjowanych: Marcelo Brozovicia, Stefano Sensi oraz Matíasa Vecino. Lekarze chcieliby postawić na nogi pierwszego z nich, czyli Chorwata już w następny weekend na mecz z Parmą. Kazus zdrowotny pozostałej dwójki nie jest do końca znany. Raport z oceny, czy Sensi będzie gotów na spotkanie na Stadio Ennio Tardini, zostanie przeprowadzony w ciągu tego tygodnia.

Neroverdi zagrali fatalną pierwszą połowę z Atalantą przegrywając ją 3:0. Po przerwie nastąpiła znaczna poprawa. Dzięki tempu akcjom, jakie nadają Jérémie Boga i Grégoire Defrel, Sassuolo posiada wszelkie predyspozycje, aby w środę wyrządzić krzywdę Interowi. Tylko bohaterska postawa Pierluigi Golliniego uniemożliwiła zdobycie więcej niż jednego gola w starciu z Atalantą.

AS Roma – UC Sampdoria: Czy Sampa wykorzysta problemy Giallorossich?

Transmisja: Eleven Sports 2, środa godz. 21:45

Roma zagra swój pierwszy mecz po przerwie spowodowanej epidemią COVID-19. Na stare śmieci zawita Claudio Ranieri i jego Sampdoria. Kontuzje są zmartwieniem obu ekip, bowiem u gospodarzy nieobecny będzie Pau López. Hiszpański golkiper nie doszedł do siebie po złamaniu kości nadgarstka. Najpewniej to weteran Antonio Mirante stanie między słupkami. Jak wiemy Nicolò Zaniolo zerwał więzadła krzyżowe. Kadra gości uszczuplona jest o brak Fabio Quagliarelli oraz Alexa Ferrariego. Swoją szansę powinni natomiast wykorzystać Federico Bonazzoli i Manolo Gabbiadini. Giallorossi coraz bardziej oddalają się od miejsca premiowanego startem w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Mało tego, fani Romy mają dość swojego Prezydenta, amerykańskiego milioner – Jamesa Pallotty, który odrzuca oferty przejęcia klubu ze Stadio Olimpico. 9 lat kłamstw, dwa bez przybycia do Rzymu, 280 milionów w debacie i zero trofeów. Wracaj do domu!” Dyrektor sportowy Gianluca Petrachi też daje im się mocno w kość.

Atalanta Bergamo – S.S. Lazio: Spotkanie bramkostrzelnych artystów Serie A

Transmisja: Eleven Sports 1, środa godz. 21:45

Bez wątpienia jeden z meczów sezonu, ponieważ nie tylko zmierzy się druga z czwartą drużyną tabeli, ale oba kluby prezentują najlepszy i najbardziej widowiskowy futbol w Serie A. Mamy nadzieję na powtórkę z jesieni, gdy w Rzymie padło aż sześć bramek. Przebieg tamtego spotkania nadawał się do jakiegoś filmu sci-fiction. La Dea prowadziła zdecydowanie po pierwszej połowie. Wynik 0:3 był tylko najmniejszym wymiarem kary dla Lazio. Nic więc nie zapowiadało odwrócenia losów w drugiej części zawodów na Stadio Olimpico. Biancocelesti przede wszystkim za sprawą Capocannoniere Ciro Immobile zdołało doprowadzić do remisu po trzy. Ciężko jest więc wskazać faworyta tego spotkania, które zamknie 27. kolejkę. Juventus trzymać będzie kciuki wysoko w górze za triumf Atalanty. Lazio nie potrafiło w pięciu ostatnich rywalizacjach pokonać Bogini.

Gospodarze bardzo dobrze poradzili sobie w niedzielę gromiąc Sassuolo 4:1, lecz nie wystrzegli się kilku błędów. Josip Iličić okazałby się zbawienny, bowiem uczestniczył on przy 32 procentach bramek swojego zespołu. Przy 74 strzelonych golach ( najlepszy rezultat ) przez Atalantę we wznowionej kampanii Serie A, wynik ten może budzić podziw. Ciekawe czy lekarze z Bergamo postawią na nogi Słoweńca przed wielkim spektaklem po lekkim skręceniu stawu skokowego. Mario Pašalić zwykle wypełniał lukę po Iličiciu, ale musi akurat odbębnić zawieszenie za kartki. Co więcej sam Gian Piero Gasperini nie poprowadzi La Dei z pozycji ławki, gdyż otrzymał czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie w drugiej połowie meczu przeciwko Neroverdi.

Lazio nie miało styczności z poważnym graniem od 29 lutego. Ekipa Simone Inzaghiego poniosła jedynie dwie porażki w tym sezonie, przeciwko SPAL i Interowi we wrześniu 2019 roku, notując od tamtego momentu 17 zwycięstw i cztery remisy. Tracą tylko jeden punkt do lidera z Turynu, także Scudetto pozostaje w zasięgu ręki. Osobiście spodziewam się, że oba teamy uraczą nas wspaniałą bitwą z gradem goli. Szkoda tylko, że kibice nie będą mogli zrobić atmosfery na trybunach Stadio Atleti Azzurri d’Italia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x