Karlo Muhar
fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Muhar: W czasie przerwy straciłem cztery kilogramy

Do rozegrania spotkania przez Lech Poznań pozostały już godziny. W środę piłkarze Dariusza Żurawia zmierzą się na wyjeździe z pierwszoligową Stalą Mielec w ramach Totolotek Pucharu Polski.

- W czasie izolacji pracowaliśmy ciągle samemu w domach, a jedynie jak ktoś miał możliwość, to mógł trochę biegać na zewnątrz. Jednak jest to coś zupełnie innego, niż trenowanie w grupie i na boisku. Na początku musieliśmy ponownie przywyknąć do tych grupowych zajęć. Pierwszy tydzień był naprawdę trudny, bo pomimo pracy indywidualnej każdy musiał powrócić szybko do stanu sprzed tej przerwy - mówi Karlo Muhar dla oficjalnej strony "Kolejorza".

Kibice poznańskiego Lecha zauważyli, że przerwa spowodowana koronawirusem zmotywowała chorwackiego pomocnika do diety. Piłkarz zdradził, że w tym okresie schudł. - W czasie tej przerwy straciłem około czterech kilogramów i na treningach czuję się świetnie. Jest to duży krok dla mnie, żeby być szybszym, zwinniejszym i zwrotniejszym. Czuję się o wiele lżejszy, a równocześnie jestem nadal bardzo silny, teraz zobaczymy jak to będzie przekładało się na mecze - przyznaje.

Przed "Kolejorzem" trudny tydzień, w którym oprócz meczu w krajowym pucharze podejmie w prestiżowym starciu Legię Warszawa (sobota, godz. 20:00). - Ostatnio dużo rozmawiamy o znaczeniu tego pierwszego tygodnia, bo jest on naprawdę kluczowy. Może dodać nam ogromnego kopa motywacyjnego albo sprawić, że pozostanie nam jedynie walka o jak najwyższe miejsce w lidze. Ja jestem pewny naszych umiejętności, bo teraz naprawdę pracujemy na wysokim poziomie i zrobimy wszystko, żebyśmy po tygodniu mieli naprawdę dobrą sytuację przed resztą sezonu - zakończył Muhar.

źródło: lechpoznan.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 24 maja 2020, 8:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.