Jakub Moder
fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Moder: W końcu musiało coś wpaść

Piłkarze Lecha Poznań wypowiedzieli się na temat niedzielnego spotkania z Lechią Gdańsk. Rozmówcami byli Lubomir Satka oraz Jakub Moder.

- Podobnych spotkań przy Bułgarskiej mieliśmy już kilka, kiedy to przeciwnicy przez większość meczu się bronili. Najczęściej bramkarze rywali trafiają po takich występach do drużyny kolejki - powiedział stoper Kolejorza.

- Szacunek dla Dusana Kuciaka za to co pokazał, musieliśmy oddać wiele strzałów, by go w końcu pokonać. Bramka Jakuba Modera była bardzo ważna.

- Cały czas powtarzaliśmy, że jeśli będziemy grać w piłkę, narzucimy swój styl gry, to zdobędziemy upragnione trzy punkty - dodał Satka.

Dusan Kuciak był po meczu chwalony przez piłkarzy Lecha. Jednym z nich był Jakub Moder, po którego strzale piłka odbiła się od pleców Słowaka i wpadła do bramki.

- Bardzo długo czekaliśmy na tę bramkę. Do tego momentu albo Dusan Kuciak bronił wszystko, albo obrońcy Lechii blokowali nasze strzały. Patrząc na liczbę prób, w końcu miało coś wpaść.

- Chwilę później trochę zagapiliśmy się w obronie. Patryk Lipski znalazł się na piątym metrze, jednak szczęście nam dopisało. Gdyby nie, moglibyśmy być teraz w zupełnie innych nastrojach - podsumował Moder.

Źródło: Lech Poznań


Avatar
Data publikacji: 24 lutego 2020, 8:39
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.