Moder: Rywalizacja w środku pola jest duża i napędza nas wszystkich

Jerzy Brzęczek postanowił postawić na Jakuba Modera w środku pola i nie mógł być rozczarowany. - Dziś mogę grać ja, a jutro ktoś inny. To napędza nas wszystkich - ocenia skromnie 21-letni pomocnik.

Najdroższy piłkarz w historii polskiej ekstraklasy, w kapitalny sposób zaprezentował się w starciu z Włochami (0:0). Polak zasłużył na najwyższe noty obok Sebastiana Walukiewicza. - Z pewnością było to bardzo trudne spotkanie, a w środku pola mieliśmy mnóstwo pracy. Czasami nasze zadania ograniczały się do wyskakiwania do Włochów i kilkukrotnie udało nam się przejąć piłkę. Jorginho i Marco Verratti to świetni zawodnicy, którzy potrafią stworzyć coś z niczego. Poradziliśmy jednak sobie - twierdzi Moder w serwisie "laczynaspilka.pl.

Odkrycie polskiego futbolu, jakim jest Moder wypracował mocną pozycję w kadrze. Starsi i bardziej doświadczeni zawodnicy muszą czuć oddech na plecach z jego strony. - Cieszy fakt, że rywalizacja o miejsce w środku pola jest bardzo duża. Dziś mogę grać ja, a jutro ktoś inny. To napędza nas wszystkich. Jeżeli chodzi o mnie, w tym momencie czuję się bardzo dobrze. To dla mnie udany okres - zaznacza.

- Z Lechem Poznań awansowaliśmy do fazy grupowej Ligi Europy. We wrześniu zadebiutowałem w reprezentacji Polski, a teraz wystąpiłem w dwóch kolejnych spotkaniach drużyny narodowej, w dodatku w podstawowym składzie. To zasługa mojej ciężkiej pracy - kończy. Selekcjoner przed meczem z Bośnią i Hercegowiną (14 października, godz 20:45) ma twardy orzech do zgryzienia, bo Grzegorz Krychowiak ewidentnie nie jest w formie, a w obwodzie pozostają Jacek Góralski i Karol Linetty.

źródło: laczynaspilka.pl / własne