MLS: Frankowski i Przybyłko z asystami

Przemysław Frankowski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Przemysław Frankowski i Kacper Przybyłko przyczynili się do wygranych swoich zespołów. Polacy coraz bardziej ugruntowują swoje pozycje w Chicago Fire i Philadelphia Union.

Reprezentant Polski od kiedy zimą zamienił Jagiellonię Białystok na drużynę ze stanu Illinois z miejsca stał się jednym z podstawowych zawodników. Kilka dni temu strzelił debiutanckiego gola w MLS przeciwko New England Revolution, teraz dorzucił już swoją trzecią asystę. W 21 minucie meczu z Minnesotą United Chicago Fire wyprowadziło kontratak po rzucie rożnym gości, a Przemysław Frankowski swój rajd od połowy boiska zakończył podaniem w polu karnym do Argentyńczyka Nico Gaitána, który pewnie zamienił je na bramkę. 13 minut później na 2:0 podwyższył Serb Aleksandar Katai. Frankowski zaliczył pełne 90 minut.

12.05.2019, godz. 2:00 Chicago Fire – Minnesota United 2:0 (2:0)
Nicolas Gaitán 21′, Aleksandar Katai 34′
żółte kartki: Bastian Schweinsteiger – Romain Metanire, Angelo Rodriguez, Abu Danladi, Darwin Quintero

Kacper Przybyłko również zanotował asystę w ostatnim meczu Philadelphii Union. 26-latek nie miał udanego startu w stanie Pensylwania. Początek sezonu rozpoczynał w rezerwach klubu i stracił parę meczów z powodu złamanego palca u nogi. Po 3 bramkach w 2 meczach Bethlehem Steel FC (druga drużyna Philadelphii) wkroczył do pierwszej drużyny notując po bramce w 3 kolejnych meczach. W wyjazdowym meczu z Toronto FC musiał się zadowolić tylko asystą. Goście prowadzili od 25 minuty po bramce samobójczej Chrisa Mavingi. Toronto wyrównało po 6 minutach od startu drugiej połowy dzięki Alejandro Pozuelo. W 68 minucie wynik na 2:1 dla Philadelphii ustalił Jamiro Monteiro po podaniu polskiego napastnika. Kacper Przybyłko zszedł w doliczonym czasie gry i minutę po tym otrzymał żółtą kartkę poza boiskiem.

11.05.2019, godz. 21:00 Toronto FC – Philadelphia Union 1:2 (0:1)
Alejandro Pozuelo 51′ – Chris Mavinga 25′ (bramka samobójcza), Jamiro Monteiro 68′
żółte kartki: Laurent Ciman, Jozy Altidore, Alejandro Pozuelo – Alejandro Bedoya, Auston Trusty, Kacper Przybylko

Ostatni z Polaków w tym sezonie Major League Soccer – Przemysław Tytoń, wciąż nie może odzyskać miejsca w pierwszej jedenastce FC Cincinnati. Nowy-tymczasowy trener drużyn z Nippert Stadium – Yoann Damet, widzi między słupkami Amerykanina Spencera Richey, a nie byłego reprezentanta Polski. Powrót do bramki 32-latka odracza przerwanie przez Cincinnati serii porażek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x