blank
fot. lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka
Udostępnij:

Mikael Ishak zrównał się z Christianem Gytkjaerem w europejskich pucharach

Jak zauważa klubowy serwis Lecha Poznań, Mikael Ishak zrównał się bramki w Lidze Europy z Christianem Gytkjaer - siedem trafień w siedmiu meczach.

W ostatnich latach, w "Kolejorzu" byli znakomici snajperzy - Artjoms Rudnevs czy Robert Lewandowski, a kolejnym, o którym kibice będą długo pamiętać jest Szwed Ishak. - Moją robotą jest strzelanie goli i pomaganie w ten sposób zespołowi w wygrywaniu meczów i nam się to udało. To jest najważniejsze. A dodatkowo zrobiliśmy to w dobrym stylu, grało nam się z dużą przyjemnością, więc był to naprawdę fantastyczny dzień - przyznał po wygranej ze Standardem Liege (3:1).

W klasyfikacji strzelców 27-latek jest wiceliderem z innymi pięcioma piłkarzami, m.in. Paco Alcacerem, Darwinem Nunezem z Benfiki i Munisem Dabburem z TSG 1899 Hoffenheim (wszyscy po cztery gole). - Wiedzieliśmy, że potrzebujemy wywalczenia w końcu trzech punktów, traktowaliśmy to spotkanie jak mały finał i zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze - dodał Ishak.

Wyczyn snajpera z Wielkopolski nie przeszedł bez echa w jego kraju. - "Szwedzkie show" - rozpływa się prasa. Jeśli utrzyma dotychczasowa skuteczność może się znaleźć w kadrze na mistrzostwa Europy. Mikael Ishak pochwalił występ Tymoteusza Puchacza, który zanotował dwie asysty przy jego bramkach  Belgami. -Tymek Puchacz ma fantastyczną lewą nogę, dograł mi dwie świetne piłki, więc strzelenie goli nie było już aż tak trudnym zadaniem - kończy.

źródło: lechpoznan.pl


Avatar
Data publikacji: 6 listopada 2020, 20:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.