Michniewicz: Dużo materiału, spostrzeżeń, a mało czasu

Czesław Michniewicz

fot. Mateusz Czarnecki

Legia Warszawa w czwartek zagra jeden z najważniejszych meczów w tym sezonie.

Legioniści w czwartek podejmą Slavię Praga w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy. W pierwszym spotkaniu padł remis 2:2. Rewanż zadecyduje o tym kto zagra w fazie grupowej LE, a kto będzie musiał pogodzić się z występami w Lidze Konferencji Europy.

Przeanalizowaliśmy mecz w Pradze: my, jako sztab, wspólnie z drużyną. Dziś też mamy jedną odprawę dotyczącą sposobu gry Slavii, ale też naszej gry przeciwko Czechom. Dużo materiału, spostrzeżeń, a mało czasu, aby pewne rzeczy wdrożyć w treningu. Na niektóre rzeczy mieliśmy czas, aby potrenować, inne aspekty powinny nam wystarczyć w formie rozmów na odprawach, zwrócenia na nie uwagi – przyznał podczas konferencji prasowej szkoleniowiec “Wojskowych” Czesław Michniewicz.

– Graliśmy z dobrym zespołem, my też zagraliśmy dobre spotkanie, przeciwstawiliśmy się olbrzymim zaangażowaniem, determinacją, agresją w grze, ale taką pozytywną. Zdobyliśmy dwie piękne bramki, jedną z nich zdobył Mahir Emreli. Liczę na to, że takie sytuacje w czwartek też będą, i będziemy mieli okazje do strzelania goli. Musimy być też przygotowani na to, że Slavia będzie miała swoje sytuacje. To zespół, który świetnie radzi sobie na wyjazdach, w trudnych momentach. Przeglądając wyniki jej meczów w Europie, można było dostrzec, że kilka gier domowych zremisowała, a potem jechała na wyjazdy i dobrze grała. Spodziewamy się dobrego meczu, ale my też potrafimy grać jeszcze lepiej niż w Pradze. Musimy się ustrzec prostych strat piłki, bo najgroźniejsze okazje dla rywali w pierwszym spotkaniu, zwłaszcza na początku, wynikały z naszych łatwych strat. Przeciwnik od razu miał sytuacje bramkowe. Na to musimy być szczególnie uczuleni – dodał.

Michniewicz stwierdził, że nie chce roztrząsać obecnej sytuacji kadrowej. Zapewnił, iż rozmawiał z Radosławem Kucharskim odnośnie pracy nad kolejnymi transferami i jest coś na rzeczy w temacie Jurgena Celhaka. Zdradził również, że Yuri Ribeiro nie ma problemów fizycznych i być może doczeka się dość szybkiego debiutu, choć długo nie grał.

Nie zabrakło także tematu Josipa Juranovicia.

– Wszystko potoczyło się szybko. Miałem spotkanie z prezesem przed meczem ze Slavią. Nie było jeszcze tematu odejścia Juranovicia. Wszystko potoczyło się nagle, szybko. Tak naprawdę dowiedziałem się, podobnie jak zawodnik, dzień przed meczem, że może być taka sytuacja, iż może być to jego ostatnie spotkanie. W dniu meczu okazało się, że to jego ostatni występ. Później nie rozmawialiśmy na ten temat. Dokumenty, wszystko było przygotowane, tak myślę – nie rozmawiałem już na ten temat. Żałuję bardzo, że tak się stało. Nie mieliśmy na to wpływu. Wydarzyło się, jak się wydarzyło. Dzisiaj mamy inną rzeczywistość, w której musimy się odnaleźć. Nie ma sensu do tego wracać – wytłumaczył Michniewicz.

Legia podejmie Slavię Praga w czwartek o 21:00. Transmisja meczu na TVP 2.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.