Michniewicz: Czeka nas trudny mecz, chcemy spełnić oczekiwania

Czeslaw Michniewicz

fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com

Legia Warszawa prowadzona przez Czesława Michniewicza rozpocznie już w środę drogę po awans do wymarzonej Ligi Mistrzów. Mistrz Polski wylosował w 1. rundzie eliminacji Bodo/Glimt (pierwsze starcie o godz. 18:00 w Norwegii).

Drużynę przed sezonem wzmocnili m.in. Mahir Emreli, Josue, Lindsay Rose czy Maik Nawrocki, a to z pewnością nie koniec transferów stołecznego klubu. Jutro zaś na pewno na boisko nie wybiegną Tomas Pekhart oraz Josip Juranović, którzy otrzymali kilkunastodniowe urlopy.

– Przydałoby się jeszcze kilka tygodni, by lepiej zgrać drużynę z nowymi zawodnikami. Zdaję sobie sprawę, jaka jest ranga tego spotkania i jakie są oczekiwania. Chcemy te oczekiwania spełnić. Czeka nas trudny mecz, ale przerwa między pierwszym meczem w sezonie a zakończeniem ostatniego nie była aż tak długa. Jesteśmy przygotowani i jestem pewien, że będzie to jutro widać. Bodo jest w trakcie sezonu, dla nich to kolejne spotkanie w środku tygodnia, a dla nas coś specjalnego, ale jesteśmy odpowiednio przygotowani – zaznaczył Czesław Michniewicz.

Opiekun legionistów dodał, że jedynie Mahir Emreli z nowych nabytków jest w stanie, by zagrać w tym momencie przez 90 minut na pełnej intensywności. – FK Bodo/Glimt bardzo dobrze funkcjonuje jako zespół i to największa zasługa trenera. Nie chcę wymieniać jednego zawodnika, trener dobrał ich według pewnej koncepcji, dzięki czemu drużyna jest agresywna i zdobywa wiele bramek. Mógłbym wymieniać ich cechy dłużej, ale chcę zaznaczyć, że cenię sobie pracę wykonaną przez szkoleniowca naszych rywali – przyznał na koniec.

źródło: legia.com /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x