Michał Pazdan może wrócić do Ekstraklasy

Dziennikarz Przeglądu Sportowego - Piotr Wołosik informuje, że wyraźne zainteresowanie sprowadzeniem Michała Pazdana wykazuje Jagiellonia Białystok.

Nie tak to miało wyglądać. Tak można podsumować przygodę Michała Pazdana z Ankaragücü. Polak podczas podejmowania decyzji o przeprowadzce do Turcji zakładał za pewne, że czeka go miła piłkarska przyszłość w średniaku Super Ligi. Tymczasem jego klub już od sezonu 2018/2019 zaczął chylić się ku spadkowi.

W 2019 roku od widma spadku uratował Ankaragücü koronawirus i decyzja o braku degradacji. W tym roku jednak nie było taryfy ulgowej. Zespół, w którym oprócz Pazdana występuje jeszcze Daniel Łukasik, zajął dopiero 19 miejsce w lidze. Do utrzymania zabrakło im trzech punktów, ale to tylko statystyka. Prawda jest taka, że Ankaragücü przegrało sześć ostatnich spotkań sezonu.

Michał Pazdan raczej nie chce rozgrywać spotkań na zapleczu Super Ligi. Chociaż słowo "rozgrywać" jest mocno naciągane, bo reprezentant Polski rozegrał w poprzednim sezonie zaledwie 15 meczów, mając w nich 1129 minut. Dość wymierne będzie, jeśli powiem, że jego klub musiał zagrać 40 meczów w samej lidze.

Z pomocą Pazdanowi może przyjść Jagiellonia Białystok. Klub, w którym obrońca występował w latach 2012-2015 rozważa jego transfer. Na razie w jego sprawie nie ma żadnych konkretów, ale powrót Pazdana do Ekstraklasy jest jak najbardziej realną opcją.