Matheus Fernandes wygrał batalię sądową z FC Barceloną. Hiszpański klub musi zapłacić sowite odszkodowanie

Barcelona rozwiązała kontrakt z Matheusem Fernandesem latem 2021 roku. Brazylijczyk wytoczył proces hiszpańskiej drużynie za bezprawne skrócenie jego umowy i sprawę wygrał. Decyzją sądu, FC Barcelona musi zapłacić piłkarzowi ponad 8,5 miliona euro odszkodowania.

Fernandes trafił na Camp Nou w zimowym okienku transferowym w 2020 roku. Katalończycy nie przemyśleli zakupy Brazylijczyka, który okazał się być kompletnym niewypałem. Początkowo podpisał on długotrwałą umowę z Barceloną, w której miał spędzić aż pięć lat. Pokaźne wynagrodzenie zawodnika, połączone z brakiem minut spędzonych na boisku zmusiło zarząd do natychmiastowej reakcji i rozwiązanie umowy z piłkarzem 18 miesięcy później.

Barca w nieładny sposób pożegnała się z zawodnikiem. Na oficjalnej stronie klubu mogliśmy przeczytać: – FC Barcelona poinformowała brazylijskiego zawodnika Matheusa Fernandesa o rozwiązaniu kontraktu, który był ważny czerwca 2025 roku. – Sam zainteresowany, przyznał w rozmowie z “Globo Esporte”, że o zwolnieniu dowiedział się z wysłanego mu e-maila przez jednego z pracowników klubu. Swój epizod w koszulce Dumy Katalonii zakończył na 17 minutach spędzonych na boisku…

Matheus Fernandes cost Barcelona €20.5m combining the transfer fee, salary and compensation for termiating his contract, while he played a grand total of 17 minutes for the club. 🤦🏻‍♂️ pic.twitter.com/O1ZQ7U7YYr

— Barça Buzz (@Barca_Buzz) January 10, 2023

Brazylijczyk od 2021 roku jest zawodnikiem Palmeiras, które kilka dni temu zakomunikowało, że wypożyczyło go do RB Bragantino do końca 2023 r.

Źródło: Goal.com

---