fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Martin Chudy: Od jednostek ważniejszy jest system

Martin Chudy, bramkarz Górnika Zabrze odpowiedział Leszkowi Urbanowi na kilka nurtujących pytań. Ocenił trenera Marcina Brosza. Stwierdził, że najważniejszy jest system, a nie jednostki oraz przyznał, że marzeniem jest zagranie w reprezentacji Słowacji.

Leszek Urban – Piłkarski Świat: Górnik dobrze rozpoczął sezon. Jesteś tym zaskoczony?

Martin Chudy – bramkarz Górnika Zabrze: Nie zdziwiło mnie to. Miniony sezon zakończyliśmy dobrze i do tej pory to kontynuujemy.

Piłkarze często boją mówić się o celach, a jakie cele ma Górnik
Zabrze na sezon 2020/21?

Moje doświadczenie nauczyło mnie, że nie warto mówić o wielkich celach. Ważne są czynności, a nie słowa. Każda drużyna może zadeklarować, że chcę zostać mistrzem, ale tylko jedna może nim zostać.Chcemy grać mecz po meczu i cieszyć się piłką nożną.

Boisz się, że dziennikarze mogą wyciągnąć Twoje słowa w razie ewentualnego niepowodzenia?

Nie boję się tego, ale nadal nie chcę rozmawiać o konkretnych celach. Łatwo coś powiedzieć, ale trudniej to zrobić.

Jakim trenerem jest Marcin Brosz?

Ma swoją wizję i wie, czego chce. Jest ambitny, pracowity i to dobrze. Podoba mi się, że nie używa niepotrzebnie krzyku. Zamiast tego próbuje znaleźć rozwiązania.

Gdybyś miał to jakoś sklasyfikować, to z którym szkoleniowcem pracowało się Tobie najlepiej?

Każdy szkoleniowiec jest inny i ma własną filozofię. Dobrze współpracowałem z trenerem Nestorem El Maestro, a także trenerem Broszem. Ponieważ, jak powiedziałem, nie używali często krzyku, a szukali rozwiązania.

Czujesz się liderem szatni po odejściu Igora Angulo?

Igor i ja też czuliśmy się liderami. Nie chodzi tylko o jednego gracza, liderzy zawsze powinni być starszymi i bardziej doświadczonymi graczami i muszą pomagać młodszym.

Jak wy w ogóle zareagowaliście na wiadomość o transferze tego piłkarza?

Wiedzieliśmy, że Igor ma jakieś oferty z zagranicy i że może wyjechać. Każdej drużynie brakowałoby takiego zawodnika, ale najważniejszy jest system i każdego można zastąpić.

Czym Twoim zdaniem spowodowana jest tak duża ilość transferów bramkarzy ze Słowacji do Polski?

Ponieważ jesteśmy krajami sąsiednimi, a więc polskie drużyny bez problemu mogą podążać za ligą słowacką. Ekstraklasa jest lepszej jakości, więc dla słowackich bramkarzy to krok do przodu.

W Polsce mówi się, że istnieje coś takiego jak „narodowa szkoła bramkarzy”. Czy na Słowacji używacie podobnych określeń?

Nie sądzę, a przynajmniej nie wiem o tym. Z drugiej strony na Słowacji mamy wielu dobrych trenerów, którzy mają własną wizję i uczą bramkarzy określonej techniki. Dzięki temu na Słowacji mamy wielu dobrych bramkarzy.

Czujecie się na tyle mocni, żeby pokonać Legię?

Legia gra u siebie i jest aktualnym mistrzem Polski. Będzie faworytem, ale my znamy naszą siłę i zrobimy wszystko, aby uzyskać dobry wynik.

Z Górnika odchodzi również Paweł Bochniewicz. To ważne z Twojej perspektywy, bo puszcza Was filar defensywy. O ile trudniej teraz będzie Górnikowi?

Paweł został liderem zespołu i był dla nas ważnym graczem. Jednak jak mówiłem, najważniejszy jest system, a teraz inni muszą pokazać, że potrafią go zastąpić. Życzę mu wszystkiego najlepszego w jego karierze.

Chciałbyś zagrać w reprezentacji?

Tak, często myślę o reprezentacji. To jeden z moich celów.

Jakie inne cele ma Martin Chudy?

Mam swoje cele, ale nie chcę ich ujawniać.

Twój kontrakt kończy się wraz z końcem sezonu. Czy powoli myślisz co dalej?

Tak, myślę o tym. Ale rok to dużo czasu. W Górniku czuję się świetnie i teraz skupiam się na zespole i tym, żeby jak najlepiej wywiązywać się z poleconych zadań.


Avatar
Data publikacji: 19 września 2020, 8:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.