Marek Papszun: Ta nasza łódka zmierza do brzegu. Ja wysiadam, ale Raków płynie dalej

Marek Papszun

rakow.com

Siedmioletnia przygoda Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa dobiega końca. Misja najwybitniejszego trenera w historii klubu została zrealizowana z nawiązką. Kibice “Medalików” pojawią się na Miejskim Stadionie Piłkarskim w niebieskich czapkach, aby podziękować swojemu trenerowi, który “wysiada” z łodzi.

Przed Rakowem ostatni mecz sezonu w PKO BP Ekstraklasie, w którym podejmą na własnym boisku Zagłębie Lubin. Będzie to też spotkanie pożegnań. Z klubem żegnają się Patryk Kun, który przechodzi do Legii Warszawa oraz Marek Papszun. 48-latek przeprowadził zespół spod Jasnej Góry z II ligi na salony najwyższej klasy rozgrywkowej, a następnie dwukrotnie triumfował w Superpucharze i Pucharze Polski. W tej kampanii osiągnął coś spektakularnego – zdobył tytuł mistrza Polski z Rakowem po raz pierwszy w historii.

Ta nasza łódka zmierza do brzegu. Ja wysiadam, ale Raków płynie dalej, dlatego cieszę się tymi ostatnimi momentami z drużyną. To był wspaniały czas, ale przed nami jeszcze ostatni mecz i chcielibyśmy go wygrać, a także zagrać na swoim wysokim poziomie. Nie tylko ja odchodzę, ale również zawodnicy i będziemy musieli się godnie pożegnać z Częstochową, Rakowem i kibicami. Celem naszym jest dobre przygotowanie się do tego spotkania. Dobrze wiemy, że to najważniejsze [mistrzostwo kraj] już za nami. Ale tak jak powiedziałem, z perspektywy ostatniego meczu, chcielibyśmy to zakończyć z klasą – zapowiedział na konferencji prasowej przed sobotnim spotkaniem.

Kadra meczowa

Z pewnością będziemy świadkami wzruszających chwil na Miejskich Stadionie Piłkarskim. Kibice klubu z Częstochowy pojawią się na ostatnim spotkaniu w niebieskich czapkach i w ten sposób będą chcieli okazać swój szacunek do Papszuna. Na spotkaniu z dziennikarzami szkoleniowiec “Medalików” przyznał, że w meczu zabraknie kilku zawodników.

Niestety, nie wszystkich zobaczymy i to jest mała rysa w tym momencie, że nie wszyscy są do dyspozycji. Ale zdajemy sobie sprawę, że okres przejściowy jest krótki, za chwilę rozpocznie się okres przygotowawczy. Nie chcieliśmy ryzykować z niektórymi zawodnikami, żeby byli w pełni przygotowani do nowego okresu przygotowawczego i nowych wyzwań – wyjaśnił.

Okres przygotowawczy

Zwykle drużyny piłkarskie z wyprzedzeniem planują okres przygotowawczy. 48-latek zdradził, że wraz z kierownikiem drużyny, Kamilem Waskowskim sporządził plan najbliższego, letniego zgrupowania, ale dodał, że o resztę będzie musiał zadbać Dawid Szwarga. – Wspólnie z kierownikiem drużyny, Kamilem Waskowskim, go przygotowaliśmy, a dalej Dawid w szczegółach będzie to programował – podkreślił.

Plany po Rakowie

Oficjalnie Papszun będzie pełnić funkcję trenera do 30 czerwca, a po wygaśnięciu umowy będzie chciał odpocząć od piłki. Na kolejkę przed końcem mistrz Polski ma 74 punktów na swoim koncie.

Dopóki będzie słońce to będzie dobrze, bo będzie można leżeć. Dopiero jak słońce zajdzie i deszcz będzie padał zaczynają się wtedy trudności. Mam warianty przygotowane, więc nie będę się nudził. To nie jest tak, że jak nie będę trenerem w danym momencie, to nie będę miał co robić. Mam pewne plany i o to jestem spokojny. Na tę chwilę nic nie muszę koniecznie i nie jestem pod presją – zakończył.

Źródło: Youtube/Raków Częstochowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x