Marek Papszun po meczu z Gent: Zebraliśmy cały autobus doświadczeń
Niestety, Raków Częstochowa nie zdołał obronić zaliczki z pierwszego spotkania i odpadł z Ligi Konferencji Europy. Marek Papszun na pomeczowej konferencji podsumował pucharowy występ jego podopiecznych.
– Wygrał zespół lepszy i zasłużenie awansował do fazy grupowej. Jest nam smutno, że odpadamy na ostatniej prostej. Piłka jest nieprzewidywalna i liczyliśmy na niespodziankę. Z takim nastawieniem przyjechaliśmy do Belgii. Dobrze rozpoczęliśmy ten mecz. Mieliśmy swoje sytuacje, ale przeciwnik miał lepsze i potrafił je wykorzystać – powiedział na początek szkoleniowiec Rakowa Częstochowa, Marek Papszun.
Trener uważa, że kluczowym momentem rewanżowego spotkania z Gent była pierwsza stracona bramka.
– Na pewno była nim pierwsza stracona bramka. Chcieliśmy przetrwać do przerwy, bo wtedy w szatni mógłbym jakoś zareagowąć, bo za bardzo daliśmy się zepchnąć do obrony, ale wtedy padł gola dla Gent.
Wszyscy w Częstochowie mają nadzieję, że to dopiero początek przygody “Czerwono-Niebieskich” w europejskich pucharach.
– To była fajna pucharowa przygoda. Zebraliśmy cały autobus doświadczeń. Mam nadzieję, że jeśli znów zagramy to uda nam się je wykorzystać i awansować przed tak gorącą publicznością jak tutaj, tyle że na stadionie w Częstochowie – zakończył Papszun.