blank
fot.
Udostępnij:

Mamrot: Powinniśmy szybciej wyprowadzać nasze akcje

W inauguracyjnym spotkaniu PKO Ekstraklasy, Jagiellonia Białystok zdobyła trzy punkty w potyczce z Arką Gdynia (3:0). - Jestem na pewno zadowolony z pierwszej połowy, bo uważam, że w tej części gry graliśmy bardzo dobrze - skomentował Ireneusz Mamrot.

- Oprócz strzelonych bramek mieliśmy jeszcze dwie bardzo dobre sytuacje Jesusa Imaza i Bartka Bidy. Nie jestem zadowolony jednak z tego, jak graliśmy w drugiej połowie. Być może Arka, oprócz uderzenia w poprzeczkę, nie miała czystych okazji bramkowych, ale widać było, że była bardzo zdeterminowana, a przy takiej grze i tylu dośrodkowaniach zawsze coś może wpaść. Kilka razy wybiliśmy piłkę w ostatniej chwili i powinniśmy szybciej wyprowadzać nasze akcje, żeby przynajmniej trochę postraszyć Arkę po przerwie - powiedział opiekun Jagiellonii.

Wiele ciepłych słów pod swoim adresem usłyszał 18-letni Bartosz Bida, który zdobył premierową bramkę w rozgrywkach ligowych, a jeszcze kilka tygodni temu był zawodnikiem pierwszoligowych Wigier Suwałki, które walczyły o utrzymanie. - Poczekałbym jeszcze z ocenami, aczkolwiek Bartek rozegrał dziś dobry mecz. Zgłaszał jednak, że nie wytrzyma całego spotkania, bo ten przeskok intensywności był dla niego bardzo duży. Gdyby chodziło tylko o grę, to byłby na boisku dłużej, aczkolwiek ze względów fizycznych musieliśmy go oszczędzać. Mamy również innych, a jeśli chodzi o sam przepis, to ma on plusy i minusy, ale nie będziemy teraz na ten temat się rozwodzić - stwierdził na koniec szkoleniowiec "Jagi". Podopieczni Ireneusza Mamrota za tydzień przed własną publicznością podejmą beniaminka - Raków Częstochowa.

źródło: jagiellonia.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 20 lipca 2019, 9:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.