fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Lotto Ekstraklasa: Wisła zdemolowała Śląsk! Zemsta Bilińskiego!

W meczu kończącym 14. kolejkę Lotto Ekstraklasy, Wisła Płock pokonała Śląsk 4:1. Tym samym podopieczni Jerzego Brzęczka zanotowali czwarte zwycięstwo w pięciu ostatnich spotkaniach. Płocczanie z biegiem czasu coraz mocniej wyrażają swoje chęci do gry w grupie mistrzowskiej, z taką formą nie trudno się dziwić.

Strzelanie w Płocku rozpoczął w 14. minucie Nico Varela. Urugwajczyk pewnie wykorzystał rzut karny, całkowicie myląc Wrąbla. Na pewno gorszą informacją dla kibiców gości od podyktowania jedenastki był fakt, że z boiska wyleciał Igors Tarasovs. Niecałe dziesięć minut później było już 2:0. Po prawej stronie boiska urwał się Konrad Michalak i płaskim dośrodkowaniem obsłużył Kamila Bilińskiego. Były napastnik Śląska nie miał najmniejszych problemów z wpakowaniem piłki do siatki. Jednak to nie był koniec. Gospodarze znowu potrzebowali nieco ponad dziesięciu minut, aby przesądzić o losach meczu. Tym razem indywidualną akcję przeprowadził Giorgi Merebaszwili, który najpierw minął obrońcę gości, a następnie mierzonym strzałem obok prawego słupka podwyższył wynik.

Po przerwie to niespodziewanie Śląsk odpowiedział trafieniem, idealne podanie Picha trafia pod nogi Koseckiego. Były zawodnik Legii wychodzi sam na sam z Sewerynem Kiełpinem i wygrywa ten pojedynek. Warto dodać, że w 59. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Arkadiusz Piech. Jego intencje wyczuł golkiper gospodarzy. Chwilowy zapał Wrocławian zgasił po raz drugi Biliński, który w 76. minucie wykonywał rzut karny. Pierwsze uderzenie napastnika było fatalne, bowiem Wrąbel nie musiał się natrudzić, aby odbić futbolówkę. Natomiast zrobił to na tyle źle, że Biliński dopadł do niej i już się nie pomylił.

Dzięki temu zwycięstwu gospodarze awansowali na piate miejsce w tabeli, natomiast Śląsk wylądował na jedenastej lokacie. W następnej kolejce Płocczanie zmierzą się w Gliwicach z miejscowym Piastem, a podopieczni Jana Urbana będą na własnym boisku podejmować Pogoń Szczecin. Warto zaznaczyć, że dla Wisły było to setne zwycięstwo w historii jej występów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.


23.10.2017, 14. kolejka Lotto Ekstraklasy, Stadion im. Kazimierza Górskiego w Płocku, frekwencja: 3613.

Wisła Płock - Śląsk Wrocław 4:1 (3:0)

Nico Varela 14', Kamil Biliński 22', 76', Giorgi Merebaszwili 34' - Jakub Kosecki 63'

Wisła: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Igor Łasicki, Damian Byrtek, Arkadiusz Reca - Konrad Michalak (Jakub Łukowski 54'), Damian Szymański, Dominik Furman, Nico Varela (Semir Štilić 67'), Giorgi Merebaszwili - Kamil Biliński (Mateusz Piątkowski 80').

Śląsk: Jakub Wrąbel - Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Igors Tarasovs, Đorđe Čotra - Róbert Pich, Kamil Vacek (Maciej Pałaszewski 76'), Michał Chrapek (Konrad Poprawa 17'), Łukasz Madej, Jakub Kosecki - Marcin Robak (Arkadiusz Piech 46').

Żółte kartki: Jakub Łukowski, Kamil Biliński, Igor Łasicki - Konrad Poprawa, Jakub Kosecki, Arkadiusz Piech, Đorđe Čotra.

Czerwona kartka: Igors Tarasovs (faul).

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).


Avatar
Data publikacji: 23 października 2017, 20:03
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.