fot. LOTTO Ekstraklasa, Legia Warszawa / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

LOTTO Ekstraklasa: Przerwany mecz w Poznaniu

Za nami gorące, niedzielne popołudnie zamykające rywalizację w LOTTO Ekstraklasie. W jednym z najciekawszych meczów Lech Poznań podejmował Legię Warszawa. Nie odbyło się bez potężnych kontrowersji z udziałem kiboli "Kolejorza".

Przed dzisiejszymi meczami wiadomo było, że jeżeli Legia zdobędzie w Poznaniu przynajmniej punkt, to zapewni sobie obronę tytułu mistrza Polski. I rzeczywiście po podopiecznych Deana Klafuricia widać było skupienie od pierwszych minut. Zaowocowało to szybką bramką, zdobytą w 9. minucie. Legioniści wykorzystali błąd defensywy Lecha, Miroslav Radović podał do Domagoja Antolicia, który znakomicie wyszedł na wygodną pozycję i umieścił piłkę w siatce. Po bramce przyjezdni nieco oddali pole rywalom. Lech starał się stwarzać sytuacje podbramkowe, miał dużo stałych fragmentów, ale wyraźnie brakowało skutecznego wykończenia.

W drugiej części gry niejako powtórzył się scenariusz. "Kolejorz" w teorii kontrolował wydarzenia na murawie, lecz to Legia zadała drugi cios. Wyszła z znakomitą akcją skrzydłem, Sebastian Szymański fenomenalnie wypatrzył wychodzącego na czystą pozycję Michała Kucharczyka, a ten pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Niestety później wydarzenia na boisku przykryło zachowanie kiboli Lecha. Najpierw rzucili race na murawę, potem wtargnęli na boisko. Sytuacja była poważna, interweniowała policja. Ostatecznie mecz nie dokończono, a Komisja Ligi uznała walkower na korzyść Legii, która zapewniła sobie tytuł mistrza.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 20 maja 2018, 21:35
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.