LOTTO Ekstraklasa: Górnik gromi Wisłę Płock

Wisła Płock przegrała z Górnikiem Zabrze 0:4 w meczu 17. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Świetny mecz rozegrał Igor Angulo, który zdobył dwie bramki.

Faworytem tego spotkania byli gospodarze, którzy przed tym spotkaniem zajmowali 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 18. punktów. Podopieczni Marcina Brosza zajmowali miejsce tuż nad strefą spadkową, a ich dorobek punktowy wynosił 13. punktów.

Pierwszy strzał zobaczyliśmy w 10. minucie. Sprzed pola karnego uderzał Nico Varela, ale Tomasz Loska pewnie chwycił piłkę. Kolejne uderzenie było także ze strony Wisły, Damian Szymański postanowił strzelać sprzed pola karnego, lecz nie zagroził bramce Górnika. Zabrzanie groźnie zaatakowali po upływie dwóch kwadransów pierwszej połowy, Kamil Zapolnik podał w szesnastkę, tam na kopnięcie zdecydował się Adam Wolniewicz jednak Thomas Dähne pewnie złapał futbolówkę. Były zawodnik GKS-u Tychy sam wyprowadził swój zespół na prowadzenie w końcówce pierwszej połowy, gdy Jesús Jiménez dośrodkował w pole karne, tam Zapolnik świetnie przyjął piłkę, strzelił i pokonał bramkarza. Do przerwy Wisła Płock przegrywała z Górnikiem Zabrze 0:1.

Zachowanie Warcholaka, a zwłaszcza Dźwigały przy golu dla Górnika to kryminał. Kamil Zapolnik nie mógł nie skorzystać z takiej beztroski defensywnych pozorantów Wisły Płock i wreszcie doczekał się pierwszej bramki w Ekstraklasie. Zabrzanie obejmują prowadzenie na Mazowszu #WPŁGÓR

— Kuba Jarecki (@JareckiKuba) 1 grudnia 2018

Druga połowa fantastycznie rozpoczęła się dla podopiecznych Marcina Brosza, którzy podwyższyli prowadzenie. Igor Angulo minął Patryka Stępińskiego i fantastycznym uderzeniem sprzed pola karnego zdobył bramkę. Chwilę później gospodarze mogli zmniejszyć prowadzenie Zabrzan, ale Loska pewnie złapał futbolówkę po strzale Ricardinho. W 68. minucie Górnik prowadził już 3:0, tym razem Łukasz Wolsztyński podał w pole karne, a tam precyzyjnym uderzeniem drugiego gola strzelił Angulo. Gospodarze starali się zdobyć bramkę honorową jednak ich piłka po ich uderzeniach lądowała na trybunach lub w rękach rękach bramkarza Górnika. Goście nie powiedzieli ostatniego słowa i w doliczonym czasie zdobyli czwartą bramkę. Angulo dośrodkował w szesnastkę, a tam sprytnym strzałem piłkę nad bramkarzem podciął Urynowicz. Ostatecznie Wisła Płock przegrała z Górnikiem Zabrze 0:4.

Ciekawostka: #WPŁGÓR to już 21. mecz, w którym gospodarz przegrywa różnicą minimum dwóch goli. W zeszłym sezonie po 17. kolejce takich spotkań było… osiem.

— Konrad Mazur (@KonradMazur89) 1 grudnia 2018

Wisła Płock – Górnik Zabrze 0:4 (0:1)

Kamil Zapolnik 42′ Igor Angulo 50′, 67′, Marcin Urynowicz 90+4′

Wisła: Thomas Dähne – Patryk Stępiński (Bartłomiej Sielewski 56′), Alan Uryga, Adam Dźwigała, Marcin Warcholak – Dominik Furman, Damian Rasak (Semir Štilić 68′), Nico Varela, Damian Szymański, Giorgi Merebaszwili – Ricardinho

Górnik: Tomasz Loska – Adam Wolniewicz, Dani Suárez, Paweł Bochniewicz, Michał Koj – Kamil Zapolnik (Marcin Urynowicz 78′), Szymon Matuszek, Maciej Ambrosiewicz, Jesús Jiménez (Adrian Gryszkiewicz 87′) – Łukasz Wolsztyński (Daniel Smuga 82′), Igor Angulo