LM: Wysokie zwycięstwo Arsenalu
W meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów w grupie D Arsenal Londyn pewnie pokonał na Emirates Stadium w Londynie Galatasaray Stambuł 4:1. Wojciech Szczęsny stał w bramce gości od początku spotkania, a w 61. minucie zobaczył czerwoną kartkę.
Był to szczególny mecz dla Arsenalu i jego szkoleniowca Arsene'a Wengera. Dziś minęło bowiem 18 lat odkąd francuski trener prowadzi "Kanonierów".
Początek spotkania był w miarę wyrównany. Obie drużyny badały się nawzajem i żadna z nich nie kwapiła się do szalonych ataków. Z czasem zarysowywała się jednak coraz większa przewaga Arsenalu. Zostało to udokumentowane w 22. minucie. Prostopadłe podanie Alexisa Sancheza wykorzystał Danny Welbeck, który pokonał bezradnego Fernando Muslerę.
Od tego momentu na boisku rządzili wyłącznie londyńczycy. W 30. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Welbeck.
Kilka minut później na boisku powinno już być o jednego piłkarza Galatasaray mniej. Felipe Melo dopuścił się brutalnego wślizgu na nogi Felipe Melo. Arbiter oszczędził jednak Brazylijczyka i pokazał mu tylko żółtą kartkę.
"Kanonierzy" grali swoje i jeszcze przed przerwą podwyższyli prowadzenie. W 42. minucie spotkania po podaniu Mesuta Ozila sam na sam z Muslerą znalazł się Sanchez i nie zmarnował tej sytuacji.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Wciąż to Arsenal był stroną dominującą. W 55. minucie po podaniu Alexa Oxlade-Chamberlain'a czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył Welbeck, który tym samym skompletował hat-tricka.
Pięć minut później groźną akcję przeprowadzili goście. Burak Yilmaz wyszedł sam na sam z Wojciechem Szczęsnym i został sfaulowany w polu karnym przez polskiego bramkarza. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a Szczęsnemu pokazał czerwoną kartkę. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego był sam poszkodowany.
Strzelona bramka pobudziła nieco zespół gości. Od tego czasu gra toczyła się głównie na połowie Arsenalu, który grając w osłabieniu zmuszony był do zaniechania ataków i skupienia się na defensywie. Swoje okazje mieli m.in. Burak Yilmaz czy Wesley Sneijder, ale bardzo dobrze w bramce spisywał się David Ospina.
W doliczonym czasie gry Arsenal mógł jeszcze dobić rywala, ale strzał Santiago Cazorli wybił z linii bramkowej Semih Kaya. Arsenal po bardzo dobrym meczu pokonał Galatasaray Stambuł 4:1.
Arsenal FC - Galatasaray Stambuł 4:1 (3:0)
Bramki:
Kartki:
Sędzia:
Arsenal: 1. Wojciech Szczęsny - 21. Calum Chambers, 6. Laurent Koscielny, 4. Per Mertesacker, 3. Kieran Gibbs - 20. Mathieu Flamini, 19. Santi Cazorla, 11. Mesut Ozil (77, 10. Jack Wilshere), 15. Alex Oxlade-Chamberlain (68, 7. Tomas Rosicky), 17. Alexis Sanchez (62, 13. David Ospina) - 23. Danny Welbeck.
Trener: Arsene Wenger
Galatasaray: 1. Fernando Muslera - 26. Semih Kaya, 3. Felipe Melo, 21. Aurelien Chedjou - 6. Blerim Dzemaili, 35. Yekta Kurtulus (46, 4. Hamil Altintop), 88. Veysel Sari (69, 9. Umut Bulut), 13. Alex Telles, 10. Wesley Sneijder - 19. Goran Pandev (69, 11. Bruma), 17. Burak Yilmaz.
Trener: Cesare Prandelli
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58
Szczęsny czerwona, a Welbeck hat-trick?! 😀