Ansu Fati
fot. źródło: fcbarcelona.com
Udostępnij:

LM: Porażka Interu z rezerwami Barcelony! Złoty gol Ansu Fatiego

Na San Siro w Mediolanie Inter podejmował Barcelonę w ramach ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Blaugrana pokonała podopiecznych Antonio Conte 2:1, a na listę strzelców wpisali się na co dzień rezerwowi Carles Perez i Ansu Fati. 

Jak na zespół "B" to ekipa Ernesto Valverde prezentowała się dość przyzwoicie. Jednak to gospodarze w przeciągu pierwszych 15. minut zdominowali rywala, chcieli jak najszybciej objąć prowadzenie, by wywalczyć awans do kolejnej fazy. Dobrą ku temu okazję miał Danilo D’Ambrosio, ale piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. Kolejną wypracował sobie Lukaku, lecz wywalczył tylko rzut rożny. Barcelona w swoich atakach ruszała przeważnie dwoma zawodnikami, świadczyło o tym ustawienie zespołu. Dodatkowo boczni obrońcy kąsali swoją obecnością i rajdami defensorów Interu. Kapitalną sytuację miał Cristiano Biraghi, który popisał się fenomenalnym uderzeniem w światło bramki, jednakże Neto zachował czujność. W 23. minucie Blaugrana objęła prowadzenie. Świetne prostopadłe podanie w pole karne posłał Griezmann, tam Vidal zgrał piłkę Perezowi wcześniej radząc sobie z Godinem. Młody pomocnik Barcy bez problemu zdołał tym samym pokonać Handanovicia. Po tym ciosie Interowi zabrakło pazura. Nie potrafili narzucić swojego stylu gry, brakowało im ostatniego podania do finalizacji akcji. Mało aktywna była druga linia, która również nie potrafiła w odpowiedni sposób ruszyć gry do przodu. Z kolei Barca z każdą kolejną minutą grała spokojnie, z polotem, a także gracją. Ważnym ogniwem był także Alena. Przez tego zawodnika przechodziła zdecydowania większość akcji ofensywnych. Tuż przed przerwą Inter zdołał doprowadzić do wyrównania za sprawą Romelu Lukaku. Wcześniej Lautaro poradził sobie z naporem defensorów, zgrał piłkę partnerowi z ataku, a ten płaskim strzałem po ziemi pokonał Neto. Do przerwy 1:1.

Po zmianie stron Inter robił co mógł, by jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Jednakże ich gra momentami nie wyglądała najlepiej. Nie mogli znaleźć recepty na Barcelonę, która swoją stroną też nie grała dobrze. Byli bardzo nie pewni w obronie, pozwalali na wiele piłkarzom ofensywnym. Dobrą okazję na gola miał Griezmann, lecz Handanović był na posterunku. Ernesto Valverde posłał w bój Suareza, a także de Jonga, aby zwiększyć potencjał ofensywny zespołu. Gospodarze dwukrotnie zdołali zdobyć gola, dwukrotnie zrobił to Lautaro, ale oba trafienia nie zostały uznane z powodu pozycji spalonej. W 87. minucie świeżo wprowadzony na boisku Ansu Fati wykorzystał odegranie Suareza i mocnym strzałem pokonał bramkarza Interu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2, w konsekwencji czego Nerazzurri zagrają na wiosnę tylko w Lidze Europy.


10.12.2019, 6. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, Stadio Giuseppe Meazza, Mediolan 

Inter Mediolan - FC Barcelona 1:2 ( 1:1 ) 

Romelu Lukaku 44' - Carlez Perez 23', Ansu Fati 87'

Inter: Samir Handanović - Diego Godin, Stefan de Vrij, Milan Skriniar - Danilo D’Ambrosio(Matteo Politano 75'), Matías Vecino, Marcelo Brozović, Borja Valero(Sebastiano Esposito 77'), Cristiano Biraghi(Valentino Lazaro 69') - Romelu Lukaku, Lautaro Martinez

Barcelona: Neto - Moussa Wagué, Jean-Clair Todibo, Clement Lenglet, Samuel Umtiti, Junior Firpo - Arturo Vidal, Ivan Rakitić(Frenkie de Jong 63'), Carles Aleñá - Antoine Griezmann(Luis Suarez 62'), Carlez Perez(Ansu Fati 84')

Żółte kartki: Valero - Lenglet, Firpo

Sędzia: Björn Kuipers


Avatar
Data publikacji: 10 grudnia 2019, 23:23
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.