fot. asroma.com
Udostępnij:

LM: Pewny triumf Romy

W meczu czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Roma nie dała szans Chelsea. Podopieczni Eusebio Di Francesco zwyciężyli 3:0 i objęli prowadzenie w tabeli grupy C.

Starcie obu ekip przed dwoma tygodniami przyniosło sporo emocji. Padło w nim aż sześć goli, a mecz zakończył się remisem 3:3. Nic dziwnego zatem, że oczekiwania przed rewanżem na Stadio Olimpico były spore.

Spotkanie rozpoczęło się wyśmienicie dla gospodarzy. Już w 30. sekundzie wyszli oni na prowadzenie. Z lewej flanki piłkę w pole karne wrzucił Aleksandar Kolarov, Edin Džeko zgrał ją do nabiegającego Stephana El Shaarawy'ego, a ten wpakował ją do siatki.

Chelsea próbowała błyskawicznie odpowiedzieć. Tradycyjnie bardzo aktywny w poczynaniach ofensywnych "The Blues" był Eden Hazard, ale z jego strzałami dobrze radził sobie Alisson. W 24. minucie londyńczycy powinni wyrównać. Po błędzie obrońców Romy w dogodniej sytuacji znalazł się Àlvaro Morata, ale z niewielkiej odległości uderzył wysoko ponad bramką.
W 36. minucie niewykorzystane sytuacje się zemściły. Po długim zagraniu Radjy Nainggolana, błąd popełnił były zawodnik... Romy - Antonio Rüdiger, który przepuścił piłkę do wbiegającego El Shaarawy'ego, a ten po raz drugi tego wieczoru wpisał się na listę strzelców.

https://twitter.com/ENTER_ENIGMA/status/925464130139578368

Tuż przed przerwą Chelsea mogła strzelić kontaktowego gola. Najpierw strzał Marcosa Alonso na rzut rożny sparował Alisson, a po dośrodkowaniu Cesca Fàbregasa z narożnika boiska obok bramki główkował Tiemoué Bakayoko.

Pomimo dwubramkowego prowadzenia, po zmianie stron Roma wciąż była stroną dominującą. Na efekty trzeba było czekać do 63. minuty. Fàbregas stracił piłkę w środku pola na rzecz Aleksandara Kolarova, a Serb zagrał do Diego Perottiego, który przebiegł z futbolówką kilkanaście metrów i płaskim strzałem z dystansu pokonał Thibauta Courtois.

https://twitter.com/JogaBonitoUSA/status/925469904769298434

Rzymianie nie zwalniali tempa i dążyli do zdobycia kolejnych goli. Od ich utraty, mistrzów Anglii ratował jednak Courtois. Belgijski golkiper najpierw odbił bombę z dystansu Nainggolana, a następnie instynktownie obronił strzał głową z niewielkiej odległości w wykonaniu Kostasa Manolasa.
Gracze Chelsea byli zupełnie bezradni i chyba już pogodzeni z porażką. W końcówce spotkania nie potrafili pokusić się choćby o honorowego gola. W rezultacie, wynik nie uległ już zmianie. Roma pewnie zwyciężyła 3:0 i wyprzedziła mistrzów Anglii w tabeli grupy C.


31.10.2017, 4. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, grupa C, Rzym, Stadio Olimpico

AS Roma - Chelsea FC 3:0 (2:0)
Stephan El Shaarawy 1', 36', Diego Perotti 63'

Roma: Alisson - Alessandro Florenzi (Kostas Manolas 75'), Federico Fazio, Juan Jesus, Aleksandar Kolarov - Daniele De Rossi, Radja Nainggolan, Kevin Strootman - Stephan El Shaarawy (Gerson 75'), Diego Perotti (Lorenzo Pellegrini 87'), Edin Džeko.

Chelsea: Thibaut Courtois - Antonio Rüdiger, David Luiz, Gary Cahill (Willian 56') - César Azpilicueta, Tiemoué Bakayoko, Cesc Fàbregas (Danny Drinkwater 71'), Marcos Alonso - Pedro, Eden Hazard, Àlvaro Morata (Michy Batshuayi 75').

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja)


Avatar
Data publikacji: 31 października 2017, 22:35
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.