LM: Pewna wygrana Barcelony, przełamanie Suáreza
Dziś na Camp Nou Barcelona podejmowała Romę w ramach 1/4 finału Ligi Mistrzów. Gospodarze pewnie zwyciężyli 4:1, dwa gole samobójcze zdobyli goście, zaś po stronie gospodarzy przełamał się Luis Suárez. Strzelił on swoją pierwszą bramkę w tej edycji Europejskich Pucharów.
Początek meczu był nieco niemrawy. Roma bardzo dobrze się ustawiała, a Barca nie mogła wdrożyć swojego plan - pokonać każdego na swoim stadionie nie małą różnicą bramek. Po około 20. minutach gola mógł zdobyć Messi, lecz dobrą interwencją popisał się Alisson. Kolejną okazję miał Ivan Rakitić. Piłka po jego strzale odbiła się od słupka i wróciła na plac gry. Gospodarze się nie poddawali. Leo Messi w indywidualnej akcji minął trzech obrońców, po czym stracił piłkę. Ta trafiła pod nogi chorwackiego pomocnika, który zdecydował się na strzał bez przyjęcia. Jak się później okazało nie była to dobra decyzja, ponieważ futbolówka przeleciała wysoko nad poprzeczką. Pierwszą poważniejszą okazję goście wypracowali sobie w ostatnim kwadransie gry, kiedy to Alessandro Florenzi został obsłużony przez jednego z klegów kapitalnym podaniem. Niestety w polu karnym przegrał rywalizację z Nélsonem Semedo. Blaugrana w końcu osiągnęła to co chciała. Po strzale Iniesty, niefortunnie piłkę we własnej bramki wpakował Daniele De Rossi. Prowadzenie mógł podwyższyć Messi, lecz w starciu z Manolasem przegrał walkę o pozycję. Przed przerwą wyrównać mógł Pellegrini, niestety trafił w mur. Do przerwy 1:0
Po rozpoczęciu drugiej połowy Roma od razu mogła mocno zaskoczyć gospodarzy. Już w 21. sekundzie Lorenzo Pellegrini oddał strzał głową, niestety niecelny. Kilka chwil później Alisson popełnił poważny błąd, który mógł skutkować stratą kolejnej bramki. Na szczęście dla niego i dla zespołu Luis Suárez okazji tej nie wykorzystał. Brazylijski golkiper dał o sobie znać tym razem w ten dobry sposób, wybronił kapitalny strzał Messiego. W 55. minucie po dobrej akcji Barcy drugiego już gola samobójczego w tym meczu. Tym razem piłkę do własnej siatki skierował Kostas Manolas. Nie minęła może minuta, a mogło być już 3:0. Mocny i celny strzał na bramkę rywala oddał Rakitić, ale znakomicie w tej sytuacji zachował się Alisson. Tymczasem co się odwlecze to nie uciecze. Luis Suárez strzelał na bramkę Brazylijczyka, ten sparował piłkę w bok, lecz tam niepilnowany był Gerard Piqué, który wiedział co z piłką zrobić. Roma za wszelką cenę dążyła do zdobycia gola w tym spotkaniu. Udało się to dopiero w 80. minucie, kiedy to Perotti ograł obronę gospodarzy i perfekcyjnie podał do Edina Džeko. Bośniak bez problemu pokonał Ter Stegena. Po stracie bramki Barcelona odczuła pewien strach, pewne obawy. Lecz nie trwały one długo bo kolejnego gola dla Blaugrany zdobył Luis Suárez. Dobrą okazję na drugiego gola dla gości miał Kolarov. Niestety piłka uderzona z rzutu wolnego przeleciała nad poprzeczką.
04.04.2018, 1/4 fazy pucharowej Ligi Mistrzów, Camp Nou, Barcelona
FC Barcelona - AS Roma 4:1 ( 1:0 )
Daniele De Rossi (sam.) 38, Kostas Manolas (sam.) 55, Gerard Piqué 59
Barcelona: Marc-André ter Stegen - Nélson Semedo, Gerard Piqué, Samuel Umtiti, Jordi Alba - Sergi Roberto(André Gomes 83), Ivan Rakitić, Sergio Busquets(Paulinho 66), Andrés Iniesta(Denis Suárez 85) - Lionel Messi, Luis Suárez
Roma: Alisson Becker - Bruno Peres, Kostas Manolas, Federico Fazio, Aleksandar Kolarov - Lorenzo Pellegrini(Maxime Gonalons 60), Daniele De Rossi(Grégoire Defrel 77), Kevin Strootman - Alessandro Florenzi(Stephan El Shaarawy 72), Edin Džeko, Diego Perotti
Żółte kartki: Aleksandar Kolarov, Kevin Strootman
Sędzia: Danny Makkelie
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58