UEFA
fot. UEFA.com
Udostępnij:

LM: NK Maribor remisuje ze Spartakiem Moskwa

Po raz pierwszy w historii słoweński NK Maribor spotkał się z rosyjskim Spartakiem Moskwa. Doszło do podziału punktów.

Gospodarze dzisiejszego spektaklu dość szybko zagrozili bramce strzeżonej przez Artema Rebrova. Po upływie pierwszej minuty strzał z dystansu oddał Martin Milec, ale bramkarz gości doskonale obronił strzał, wybijając piłkę za linię końcową. Spotkanie z początku wyglądało na dość wyrównane widowisko. Do sytuacji bramkowej raz dochodzili gospodarze, by później swoich sił i szczęścia w strzałach próbowali goście. Wspomnianego szczęścia zabrakło Denisowi Glushakovi, który w 29. minucie z powodu urazu opuścił plac gry. Do przerwy Maribor i Spartak oddali podobną liczbę uderzeń, z tym że celownik gospodarzy był lepiej ustawiony.

Po przerwie drużyna z Rosji ruszyła do ataku i już w 50. minucie wprowadzony za kontuzjowanego GlushakovaAleksandr Samedov był bliski pierwszego trafienia. To, co nie udało się pięć minut po przerwie, powiodło się w 59. minucie. Początkowo Fernando oddał obiecujące uderzenie z głębi pola, które z trudem bronił Jasmin Handanović, a Samedov natychmiast dopadł do bezpańskiej piłki, pakując ją pod samą poprzeczkę. Tym samym Spartak Moskwa wyszedł na prowadzenie. W kolejnych upływających minutach słoweński zespół był zdeterminowany i ciężko pracował na wyrównującą bramkę. Golkiper z Moskwy - Artem Rebrov musiał się sporo napracować, by pięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry skapitulować. Damjan Bohar, który został obsłużony świetnym podaniem od Martina Kramaricia, popisał się technicznym uderzeniem w polu karnym, umieszczając piłkę w długim rogu bramki. Jeszcze niespełna po trzech minutach, strzelec wyrównującego trafienia mógł dać trzy punkty Mariborowi, jednak ze środka pola karnego chybił.

NK Maribor wykazał się walką do samego końca, która de facto się opłaciła. Po straconej bramce nie rozmyślali nad tym, tylko wciąż wytrwale dążyli do swojego celu. Mecz zakończył się remisem 1-1.

13.09.2017, 1. kolejka Ligi Mistrzów Grupa E, Stadion Ljudski vrt

NK Maribor - Spartak Moskwa 1:1 (0:0)

Damjan Bohar 85' - A Samedov 59'

NK Maribor: Jasim Handanović - Mitja Viler, Marko Suler, Aleksander Rajcević, Martin Milec - Gregor Bajde (Martin Kramaric 69'), Marwan Kabha, Blaz Vrhovec (Aleks Pihler 79'), Valon Ahmedi (Jasmin Mesanović 69'), Damjan Bohar - Marcos Tavares

Spartak Moskwa: Artem Rebrov - Ilya Kutepov, Salvatore Bocchetti, Georgi Dzhikiya - Fernando, Denis Glushakov (Aleksandr Samedov 29'), Mario Pasalić, Andrei Eschenko, Dmitri Kombarov (Lorenzo Melgarejo 90') - Quincy Promes (Ivelin Popov 85'), Luiz Adriano

Żółte kartki: Georgi Dzhikiya (Spartak)

Sędzia: Deniz Aytekin


Avatar
Data publikacji: 13 września 2017, 23:15
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.