Liga Mistrzów: Sporting rozgromiony przez Manchester City. Tragiczna gra “Lwów” i aż 5 straconych bramek

City

zdjęcie: https://twitter.com/ChampionsLeague

W spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a Sportingiem “The Citizens” pokonali “Lwy” aż 5:0. Gospodarze zagrali tragiczny mecz, popełniając masę błędów w defensywie, które kosztowały ich stratę pięciu bramek.

Manchester City przyjeżdżał na Estadio Jose Alvade w roli zdecydowanego faworyta. Ekipa Pepa Guardioli prezentuje ostatnio bardzo wysoki poziom. Można byłoby sądzić, iż Sporting jest w rywalizacji z drużyną dowodzoną przez hiszpańskiego szkoleniowca bez szans. Jednakże nie od dziś portugalskie kluby pokazują, że potrafią sprawiać niespodzianki w meczach z wielkimi markami. Pytaniem pozostawało, czy i tym razem zobaczymy wyrównany pojedynek zamiast jednostronnego widowiska.

Pierwsze minuty spotkania nie przyniosły żadnego zaskoczenia. Stroną dominującą było City, ale jego obrońcom zdarzyło dopuścić się rywali blisko swojego pola karnego. Sporting szybko jednak zapomnieć mógł o zdobyciu pierwszego gola w spotkaniu. W 7. minucie po składnej akcji piłkę do pustej bramki wbił Riyad Mahrez. Chwilę później pojawiła się okazja do powiększenia prowadzenia City, która tym razem zakończyła się niepowodzeniem. Obie drużyny grały przyjemną dla oka piłkę, stwarzając ciekawy, choć jednostronny spektakl dla oglądających. Nie dało się ukryć znacznej wyższości gości nad rywalem. Kolejny cios zadali w 17. minucie. Wspaniałym wolejem popisał się Bernanrdo Silva. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie wpadła do siatki.

Sporting stanął przed trudnym wyborem. Mógł albo się bronić, by uniknąć potencjalnego pogromu, lub zaryzykować i spróbować odrobić straty. Ciężko było jednoznacznie ocenić, na co portugalski zespół się zdecydował. Widać było wolę walki, ale okazji wciąż po ich stronie było niewiele. Szansa na gola kontaktowego pojawiła się w 30. minucie. Ricardo Esgaio posłał nie lada petardę, lecz strzał ten nie był nawet celny. Bezradność gospodarzy była aż nadto widoczna. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Phil Foden. Anglik otrzymał podanie od Mahreza, przepuszczone przez dwóch obrońców, i bez problemu wykończył akcję. Nie powstrzymał go nikt. Obrona Portugalczyków była tragiczna, dlatego też niezbyt zdziwiło drugie trafienie Bernardo Silvy w 44. minucie. Portugalczyk po podaniu Raheema Sterlinga mógł zapisać dublet na swoim koncie.

Jakiekolwiek plany na drugą połowę snuł Ruben Amorim, te szybko zostały zweryfikowane przez nikogo innego jak Bernardo Silve. W 49. minucie 27-latek cieszył się z hat-tricka. Na szczęście dla Sportingu ich okropna defensywa uratowana została przez spalonego. Na pozycji spalonej nikt już jednak się nie znajdywał w minucie 58. Nie naciskany przez defensorów rywali Sterling uderzył prosto w okienko. Jedyne co pozostało “Lwom” na boisku to próba zdobycia bramki honorowej, ale i to wydawało się graniczyć z cudem. Okazji niezmiennie brakowało, a rywale nie wyglądali jakby mieli dość goli i zamierzali odpocząć. Mimo to Sporting podjął się tego zadania. W końcówce spotkania gospodarze wykorzystali mniej zmotywowanych i aktywnych rywali, przeprowadzając kilka akcji. Gol honorowy jednak się nie pojawił. Wyniku nie zdołało podwyższyć także City, lecz nic to już nie zmienia. Zwycięstwo 5:0 gwarantuje “The Citizens” praktycznie pewny awans do ćwierćfinału.

15.02.2022, 1/8 finału Ligi Mistrzów, Estadio Jose Alvalade

Sporting CP – Manchester City 0:5 (0:4)

Mahrez 7′, Bernardo Silva 17′ 44′, Foden 32′, Sterling 58′

Sporting: Adan –  Inacio, Coates, Reis – Esgaio, Nunes, Palhinha, Porro (83′ Neto) –  Sarabia (75′ Tabata), Goncalves (51′ Ugarte) – Paulinho (75′ Slimani)

City: Ederson – Stones (61′ Zinczenko), Dias, Laporte (85′ Ake), Cancelo –  De Bruyne, Rodrigo (73′ Fernandinho), Bernardo Silva (85′ Delap) – Mahrez, Foden (61′ Gundogan), Sterling

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x