UEFA
fot. UEFA.com
Udostępnij:

Liga Mistrzów: Sevilla pokonuje Spartak

W dzisiejszym meczu 4 kolejki grupy E, Sevilla na własnym stadionie podejmowała rosyjski Spartak. Gospodarze pewnie zwyciężyli 2:1. Świetny mecz rozegrał Èver Banega, który zdobył gola oraz zanotował asystę. Bramkę honorową dla gości zdobył Zé Luís. 

Pierwszą połowę całkowicie zdominowali gospodarze. Już od początku meczu założyli oni wysoki pressing, nie pozwalali rywalom na zbyt wiele, co przynosiło wymierne korzyści. W 3. minucie prostopadłe podanie od Pablo Sarabii otrzymał Èver Banega. Argentyńczyk strzelił w kierunku bramki, lecz nie celnie - piłka niestety przeleciała obok lewego słupka. W 21. minucie Sevilla znów miała ogromną szansę na strzelenie gola. Pablo Sarabia posłał precyzyjne dośrodkowanie w pole karne, futbolówka trafiła pod nogi Nolito. Ten oddaje strzał, niestety minimalnie niecelny. Piłka ląduje tuż nad poprzeczką. Wola walki i chęć objęcia prowadzenia przez gospodarzy w końcu przyniosła oczekiwany efekt. W 30. minucie Clement Lenglet wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Èvera Banegi z rzutu rożnego i skierował piłkę do bramki. Goście nie zamierzali się poddawać po straconej bramce. W 34. minucie piłkarze z Moskwy otrzymali rzut wolny po faulu Giudo Pizarro. Do futbolówki podszedł Fernando. Posłał on silny, precyzyjny strzał w kierunku prawego słupka, ale Sergio Rico był czujny i obronił to uderzenie. Prowadzenie 1:0 gospodarze utrzymali do końca pierwszej połowy.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się bardzo podobnie jak pierwsza, czyli dominacją i przejęciem gry przez gospodarzy. W 49. minucie Nolito minął trzech rywali i posłał strzał, ale piłka przeleciała obok lewego słupka. W 55. minucie podopieczni Eduardo Berizzo ponownie mogli podwyższyć wynik. Próbowali wykorzystać fakt, że bramkarz rywali podczas rzutu rożnego wyszedł zbyt daleko i zostawił pustą bramkę. Gospodarze w końcu dopięli swego. Gola na 2:0 strzelił Èver Banega w 59. minucie. Pomocnik gospodarzy minął rywala i mocno uderzył, futbolówka wylądowała w górnym, lewym rogu bramki gości. Selikhov nie miał najmniejszych szans na udaną interwencję. Goście za wszelką cenę próbowali ratować wynik tego spotkania. Udało im się to dopiero w 78. minucie. Po strzale jednego z graczy Spartaku piłkę odbił Sergio Rico, która niefortunnie trafiła pod nogi świeżo wprowadzonego na boisko Zé Luísa. Ten z zimną krwią wykorzystał sytuację i strzelił gola kontaktowego.

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, Hiszpanie awansowali na drugie miejsce w tabeli grupy E. Tym samym znacząco przybliżyli się do upragnionej fazy play-off. W drugim spotkaniu tej grupy, Liverpool rozbił Maribor 3:0.


01.11.2017, 4 kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów ( Grupa E ), Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, Sevilla

Sevilla FC - Spartak Moskwa 2:1 ( 1:0 )

Clément Lenglet 30', Èver Banega 59' - Zé Luís 78'

Sevilla FC: Sergio Rico - Gabiriel Mercado(Sébastien Corchia 83), Simon Kjaer, Clément Lenglet, Sergio Escudero - Steven N'Zonzi, Èver Banega(Michael Krohn-Dehli 77'), Guido Pizarro - Pablo Sarabia(Jesús Navas 74'), Wissam Ben Yedder, Nolito

Spartak Moskwa: Aleksandr Selikhov - Andrey Eshchenko( Marko Petkovic 80'), Serdar Tasci, Georgiy Dzhikiya, Dmitri Kombarov - Fernando, Mario Pasalic(Ivelin Popov 55')  - Quincy Promes, Denis Glushakov(Ze Luis 72'), Lorenzo Melgarejo - Luiz Adriano

Żółte kartki: Wissam Ben Yedder 90+1', Denis Glushakov 32', Serdar Tasci 61', Georgiy Dzhikiya 86'

Sędzia: Artur Soares Dias


Avatar
Data publikacji: 1 listopada 2017, 23:36
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.