Liga Mistrzów: Real remisuje z PSG po kapitalnym meczu!
Real Madryt zremisował u siebie z Paris Saint-Germain 2:2 w meczu rozegranym w ramach piątej kolejki UEFA Champions League. Obie bramki dla gospodarzy zdobył Karim Benzema, a dla przyjezdnych trafiali Kylian Mbappe oraz Pablo Sarabia.
Królewscy dosyć szybko przejęli inicjatywę, od pierwszego gwizdka grając na dużej intensywności, a PSG znowu postawiło na umiejętne doskakiwanie do rywala, gdy nadarzy się na to okazja oraz wyczekiwanie na pojawienie się szybkich skrzydłowych wbiegających w tempo za plecy bocznych obrońców. Real dzięki pracy drugiej linii szybko odbierał futbolówkę i stwarzał zagrożenie pod bramką Navasa. Eden Hazard często absorbował uwagę dwóch lub nawet trzech rywali, tworząc w ten sposób miejsce, które jego koledzy potrafili wykorzystać - w 17. minucie taka akcja przyniosła otwarcie wyniku. Belg zaciął do środka, zostawiając w tyle trzech przeciwników, uruchomił Valverde na drugiej stronie, który zagrał do Carvajala i urywając się Verrattiemu otrzymał podanie zwrotne, wyłożył piłkę Isco, ten trafił w słupek, ale na miejscu był Benzema i wyprowadził Los Blancos na prowadzenie. Po stronie PSG z kolei najwięcej szumu robił Mbappe. Jego wysiłki nie przerodziły się w bramkę wyrównującą, choć trzeba przyznać, iż Carvajal zdecydowanie nie miał z nim dziś łatwego życia.
Tuż przed przerwą doszło do najbardziej kontrowersyjnej sytuacji w pierwszej połowie. Wychodzący do podania prostopadłego Mauro Icardi został sfaulowany w polu karnym przez Courtoisa. Sędzia początkowo podyktował jedenastkę i wyrzucił golkipera z boiska, ale po weryfikacji VAR okazało się, że… zobaczymy rzut wolny dla Realu za wcześniejszy faul Gueye na Marcelo. Courtoisowi więc się upiekło, a piłkarze ze stolicy Francji zeszli do szatni w nie najlepszych humorach.
Po zmianie stron Paryżanie bronili głębiej, a w ofensywie ich jedynym pomysłem było podanie piłki do Mbappe lub świeżo wprowadzonego Neymara z nadzieją, że ta dwójka wymyśli coś magicznego. Podopieczni Zizou natomiast kontynuowali napieranie na bramkę Navasa, głównie lewą flanką, gdzie nieźle współpracowali Marcelo, Hazard (do zmiany wymuszonej kontuzją w 68 minucie) oraz Kroos. Nie dało się jednak ukryć, iż tempo w porównaniu do pierwszej odsłony nieco spadło. Real konstruował akcje spokojniej, a ich przeciwnicy nie szukali już tak często prostopadłych zagrań na boki, które w sekundę potrafiły napędzić szturm. Los Merengues choć atakowali wolno, to udowodnili, że cierpliwość popłaca – korytarzem na prawym skrzydle pomknął Modrić, przeniósł ciężar gry na przeciwną stronę, Marcelo dośrodkował, a Benzema strzałem głową podwyższył prowadzenie ekipy z Madrytu.
Mbappe i spółka niespodziewanie odpowiedzieli już po 120. sekundach– szereg błędów spowodowanych dekoncentracją w szeregach oponenta wykorzystał właśnie 20-letni napastnik i przywrócił swoją drużynę do żywych. Chwilę później było już 2:2. Neymar wypuścił Bernata, Hiszpan zacentrował i choć uderzenie Draxlera zostało zablokowane, tak próba Sarabii zakończyła się powodzeniem. Można było śmiało powiedzieć, że mecz zaczął się od nowa, choć rezultat nie uległ już zmianie. Bliski szczęścia był Bale, lecz jego próba z rzutu wolnego w doliczonym czasie zakończyła się na słupku.
Paris Saint-Germain z dorobkiem 13. oczek zapewniło sobie awans z pierwszego miejsca z grupy A. Madrytczycy pozostają na drugim miejscu, mając pięć punktów mniej, ale również zagwarantowali sobie udział w 1/8 finału.
26.11.2019, 5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, Santiago Bernabéu
Real Madryt – Paris Saint-Germain 2:2 (1:0)
17’, 79’ Benzema – 81’ Mbappe, 83’ Sarabia
Real Madryt: Courtois - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo - Casemiro, Valverde (76’ Modrić), Kroos, Isco (82’ Rodrygo) - Benzema, Hazard (68’ Bale).
PSG: Navas - Meunier, T. Silva, Kimpembé, Bernat - Marquinhos, Verratti, Gueye (46’ Neymar) - Di María (75’ Draxler), Icardi (75’ Sarabia), Mbappé.
Żółte kartki: Marcelo (Real) – Meunier (PSG)
Czerwone kartki: -
Sędzia: Artur Dias
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20