Liga Mistrzów: Kylian Mbappe znów to zrobił! Zwycięstwo PSG w ostatniej akcji meczu!
Po kilku miesiącach na piłkarskie salony powracają rozgrywki, które niemal każdy śledzi z ogromną uwagą - Liga Mistrzów. Na sam początek kibice obejrzeli niesamowitą rywalizację PSG z Realem Madryt, która zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Decydującego gola zdobył w doliczonym czasie gry Kylian Mbappe. Warto dodać, że goście nie oddali ani jednego celnego strzału przez pełne 90. minut.
Pojedynek między liderami La Ligi i Ligue 1 miał wyłonić tego, który zrobi pierwszy krok w stronę awansu do ćwierćfinału. Przede wszystkim szokiem dla sympatyków Królewskich był fakt, iż ich podopieczni oddali inicjatywę rywalom. Przez blisko pół godziny Real stał przed własnym polem karnym i przyjmował ciosy od ekipy z Paryża. Fatalnie wyglądał na prawej stronie Dani Carvajal, który był regularnie ogrywany przez Mbappe i innych. PSG kreowało najwięcej ataków bokami, gdyż środek w postaci trójki Kroosa, Casemiro i Modricia był szczelnie zamknięty. Leo Messi pozostawał wolnym elektronem, który manewrował między środkiem, a strefą ofensywną, szukał sobie miejsca do zaskoczenia Courtois.
Real zaś postawił na defensywę. Dopiero od około 30. minuty Królewscy zaczęli się rozkręcać, stawiać wysoki pressing, który niekiedy był zbyt spóźniony. Wielu oczekiwało, że powracający po kontuzji Benzema wraz z Viniciusem postraszą defensywę gospodarzy. Niestety oboje zostali dobrze przyblokowani w swoich poczynaniach. Hakimi całkowicie wyłączył atuty Brazylijczyka w swojej strefie, zaś do napastnika natychmiast podbiegało dwóch, trzech rywali. Podopieczni Ancelottiego liczyli na kontry, gdyż PSG nie jest dobre w fazie bronienia. Jednak jak pokazały kolejne minuty, a także druga połowa jego taktyka nie okazała się taka w skutkach na jaką liczył.
Po zmianie stron największym wydarzeniem był rzut karny sprokurowany przez Carvajala. Prawy stoper chcąc interweniować sfaulował Mbappe, a do wykonania jedenastki podszedł Leo Messi. Argentyńczyk nie wykorzystał szansy, Courtois wyczuł jego intencje. Niedługo później obaj szkoleniowcy zaczęli dokonywać zmian, na boisku pojawił się między innymi Neymar, który jeszcze podkręcił obroty swojej drużyny. PSG zaczęło grać na jeden/dwa kontakty co dało im więcej miejsca do szybkiego rozegrania, a także zaskoczenia Realu. Doskonałą okazję na rehabilitacje miał Messi, tym razem z rzutu wolnego. Piłka jednak przeleciała tuż obok prawego słupka.
Pod koniec Królewscy ponownie zaczęli przejmować inicjatywę, bardzo podobnie jak przed przerwą. Z rzutu rożnego uderzał Kroos, lecz defensywa poradziła sobie przy tym stałym fragmencie. Goście szukali sobie okazji w bocznych strefach boiska, lecz ciężko im było przetransportować futbolówkę do Benzemy. Świetną szansę w doliczonym czasie gry miał Mbappe, który urwał się stoperom, lecz zagrana przez niego piłka na zamknięcie nie dotarła do nikogo. W ostatniej akcji meczu Mbappe wszedł w drybling z Militao i Carvajalem, a następnie uderzył w kierunku bramki Courtois. Bramkarz nie zdołał tego sparować na bok, a ten gol dał zwycięstwo PSG.
C'EST TERMINÉ ! Quelle fin de match ! 😱
La victoire avant le match retour à Madrid ! 👊🔴🔵#UCL | #PSGRM pic.twitter.com/GBaDJZCOwB
— Paris Saint-Germain (@PSG_inside) February 15, 2022
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23