Barcelona Depay
fot. zdjęcie: https://twitter.com/FCBarcelona
Udostępnij:

Liga Mistrzów: FC Barcelona wreszcie zwycięska!

Początek środowego wieczoru zaczęliśmy dziś na Camp Nou, gdzie FC Barcelona wygrała 1:0 z Dynamo Kijów. To było pierwsze zwycięstwo hiszpańskiego zespołu w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Barcelona na swoje przełamanie musiała czekać aż do trzeciej kolejki. Na Camp Nou przyjechała drużyna Dynama Kijów, czyli zdecydowanie najsłabszy klub grupy E. Takie są piłkarskie realia, że Barcelona musiała pokonać dzisiaj swojego ukraińskiego przeciwnika, aby myśleć o grze w Europie na wiosnę.

Pierwsza połowa utwierdziła każdego fana Barcelony, że to będzie dla nich spokojny wieczór. "Duma Katalonii" dość łatwo radziła sobie ze słabszym przeciwnikiem. Możemy nawet zaryzykować stwierdzenie, że goście zostali stłamszeni, bo w wielu momentach gry nie byli w stanie przekroczyć linii własnej połowy. To nie było zmartwieniem gospodarzy, którzy konsekwentnie napierali na bramkę rywala. Jednak ich sytuacje raz po raz psuł Luuk de Jong. Holender był dziś dwunastym zawodnikiem Dynama Kijów... Na pewno nie był nim Gerard Pique. Hiszpan, jak to ma w zwyczaju wiele razy wchodził w pole karne rywala i pokazywał się do gry. Zaprocentowało to w 36. minucie, gdy znalazł się do dośrodkowania od Alby i wykończył akcję. Georgi Buschan po kilku świetnych interwencjach musiał skapitulować.

Na nieszczęście widzów tego widowiska druga połowa była dość kiepska. Barcelonie nie zależało już na tak zażartym atakowaniu, jak to miało miejsce wcześniej. Bardziej skoncentrowali się na spokojnej grze, której celem miał być końcowy sukces. Do obiecujących sytuacji można zaliczyć okazję wprowadzonego z ławki Fatiego. Młody zawodnik próbował wykończyć akcję po uprzednim podbiciu jej. Gdyby to wpadło, byłaby to bramka kalka z Ronaldinho. Jednak ten moment to jeden z nielicznych, w których jedna z drużyn zagroziła drugiej. Dynamo nie było w stanie nawiązać bezpośredniej walki z mocniejszym rywalem.

Swojej drużynie nie pomógł też Tomasz Kędziora. Polak zagrał poprawne spotkanie, ale bez większych fajerwerków. Nie możemy go wyróżnić, ale nie zasługuje też na naganę.


FC Barcelona - Dynamo Kijów 1:0 (1:0)

Bramki: 36' Pique

FC Barcelona: ter Stegen – Mingueza (46' Coutinho), Piqué, Lenglet, J. Alba – Gavi (69' Roberto), S. Busquets, F. de Jong – Dest, L. de Jong (46' Fati), Depay (75' Agüero).

Dynamo Kijów: Georgi Buschan – Kędziora (78' Tymčyk), Zabarnyj, Syrota, Mykolenko – Sydorčuk, Šaparenko – Cygankov (85' O. Karavajev), Bujalskij (85' Ramírez), De Pena (61' Vitinho) – Suprjaha (61' Garmaš).

Kartki: 90' F. de Jong (BAR)

Sędziowie: Turpin – Danos, Gringore


Avatar
Data publikacji: 20 października 2021, 20:37
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.