blank
fot. fot. Manchester United (Twitter)
Udostępnij:

Liga Mistrzów: Czerwone Diabły pokonują Paris Saint-Germain we wtorkowym hicie

Jednym z hitów pierwszej kolejki Ligi Mistrzów było spotkanie Paris Saint-Germain z Manchesterem United. Obie drużyny spotkały się ostatnio dość niedawno, bo w marcu 2019 roku. Wówczas z dwumeczu w trakcie 1/8 finału LM zwycięsko wyszły Czerwone Diabły. Tym razem, to również Anglicy wygrali.

Lepiej w to spotkanie z całą pewnością weszli paryżanie, którzy już w 12. minucie byli bliscy strzelenia bramki. Będący na dogodnej pozycji Layvin Kurzawa trafił wprost w bramkarza Manchesteru United.

Pierwsza połowa była bardzo stonowana po obu stronach, jednak z czasem zarysowywała się przewaga gości. W 21. minucie Anthony Martial padł w polu karnym PSG, a sędzia wskazał na wapno. Arbiter nie pomylił się przy swojej decyzji.

Do piłki podszedł Bruno Fernandes, którego można nazwać jednym z najlepszych transferów Manchesteru United w ostatnich latach. Portugalczyk kiepsko uderzył, a jego strzał obronił Keylor Navas. Po chwili sędzia jednak kazał powtórzyć jedenastkę ze względu na złamanie przepisów przez Kostarykanina. Przy pierwszym karnym były golkiper Realu Madryt miał obie stopy poza linią bramkową. Przy drugim podejściu Bruno Fernandes już się nie pomylił, a Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie.

Od tego momentu do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się zbyt wiele. Drużyny zeszły do szatni przy wyniku 0:1.

Druga połowa meczu rozpoczęła się szczęśliwie dla ekipy gospodarzy, bowiem do własnej siatki trafił Anthony Martial. Francuz zamknął oczy przy wyskoku do główki we własnym polu karnym i niepostrzeżenie skierował futbolówkę w stronę bramki Davida de Gei.

Mimo wyrównanego spotkania podczas reszty czasu, to jednak United wyszli na prowadzenie w końcówce. Sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi wziął Marcus Rashford. Anglik wymanewrował obrońcę Paris Saint-Germain i pewnym strzałem z okolic 16. metra pokonał Keylora Navasa.

Manchester United wraca do Anglii z kompletem punktów. Można powiedzieć, że Parc des Princes sprzyja Ole Gunnarowi Solskjaerowi.

Parc des Princes (Paryż), 20.10.2020, godz. 21:00

Paris Saint-Germain - Manchester United 1:2

55' Martial (Gol samobójczy) - 23' Bruno Fernandes (Rzut Karny), 87' Rashford

Żółte kartki: Neymar, Pereira, Kean - McTominay, Tuanzebe

Paris Saint-Germain: Navas – Florenzi (78' Dagba), Diallo, Kimpembe, Kurzawa (86' Bakker)– Danilo, Gueye (46' Kean), Herrera (78' Rafinha) – Di Maria (86' Sarabia), Neymar, Mbappe

Manchester United: De Gea – Wan-Bissaka, Tuanzebe, Lindelof, Shaw, Telles (67' Pogba) – Fred, McTominay, Fernandes (88' van de Beek) – Martial (88' James), Rashford


Avatar
Data publikacji: 20 października 2020, 23:05
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.