blank
fot. Interia
Udostępnij:

Liga Mistrzów: Cierpliwość popłaca. Borussia ogrywa Zenit

Dortmundczycy długo nie mogli wstrzelić się w tym meczu. Otworzyli wynik spotkania dopiero pod jego koniec i to nie bez pomocy rywali.

Zacząć należałoby od tego, że piłkarze Zenita Sankt Petersburg nie oddali w tym spotkaniu ani jednego celnego strzału. Borussia Dortmund zaś w lwiej części kontrolowała przebieg meczu stwarzając sporo sytuacji do zdobycia bramki. Na otwarcie wyniku przyszło im jednak poczekać aż do 78' minuty, w której to wykorzystali rzut karny. Sprokurował go Wiaczesław Karawajew, który we własnej szesnastce pociągnął rywala za koszulkę. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na "wapno". Z 11 metrów nie pomylił się zaś Jadon Sancho.

Drugi i ostatni gol w tym meczu przypadł na 91' minutę. Znakomitym wybiciem piłki popisał się Roman Burki. Kilkudziesięciometrowe podanie trafiło wprost do Jude'a Bellinghama, który niezwykle precyzyjnie przedłużył je głową do wychodzącego na pozycję Haalanda. Norweg popędził z piłką w pole karne i oddał mocny strzał. Na tyle mocny, iż pomimo interwencji bramkarza piłka i tak wylądowała w siatce.

Borussia Dortmund 2 : 0 Zenit Sankt Petersburg

78' Sancho, 91' Haaland -


Avatar
Data publikacji: 28 października 2020, 23:29
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.