Liga Europy: Azersko – niemiecki thriller na początek!
Owocny w gole był pierwszy mecz 2.kolejki fazy grupowej Ligi Europy (grupa „C”). Qabala FK, na własnym obiekcie uległa Mainz (2:3)
Do tego spotkania w roli faworyta przystępowali piłkarze z Niemiec. Od samego początku w śmielszych atakach widzieliśmy gości, którzy licznymi wrzutkami szturmowali szesnastkę ekipy z Azerbejdżanu. W 14.minucie pojedynku, pole do popisu miał arbiter główny, który pokazał żółty kartonik Hackowi. Stoper Mainz w nieprawidłowy sposób przetrzymywał rywala za koszulkę. Kilka chwil po tym zdarzeniu, gospodarze mieli okazję bramkową, ale Ricardinho pomylił się podczas oddawania uderzenia główką. Pracowitość niemieckiego klubu została doceniona w 41.minucie, kiedy Bussmann wykazał się chirurgiczną precyzją po podaniu od Mota. Kąśliwe kropnięcie w prawy sektor bramki okazało się nie do zatrzymania dla bloku defensywnego Qabali.
W przerwie, Grygorchuk, w mocnych słowach przekazał swoje rozczarowanie postawą swoich graczy podczas pierwszej odsłony. Reprymendy szybko pomogły, bo w 57.minucie, kibice obejrzeli drugiego gola, a autorem jego z rzutu karnego został Ruslav Gurbanov. Jedenastkę drużynie gospodarzy sprezentował Jonas Lossl. Trzeci team poprzedniego sezonie w Azerbejdżanie poszedł za ciosem, czego najlepszym dokumentem było trafienie Zenjowa. Dużą zawziętością przy akcji z golem miał Bagaily Dabo, który ofiarnym wślizgiem wyłożył futbolówkę świetnie ustawionemu koledze. Niekorzystna sytuacja na murawie zmusiła Schmidta (szkoleniowiec gości) w 67.minucie do dokonania roszad w składzie. Szczególnie dobrym posunięciem było wprowadzenie Cordoby, ponieważ kilkadziesiąt sekund wystarczyło, aby Kolumbijczyk wpisał się na listę strzelców. Świeżo wprowadzony piłkarz wykorzystał zamieszanie przy stałym fragmencie gry – rzut rożny. Na dwanaście minut przed zakończeniem regulaminowego czasu, po raz kolejny na prowadzenie wyszli reprezentacji Bundesligi, bramkarza Qabali zaskoczył Levin Oztunali. Fenomenalnym przeglądem pola błysnął Fabian Frei.
W samej końcówce, przyjezdni, próbowali podwyższyć rezultat, ale strzelone trzy gole okazały się szczytem możliwości podczas dzisiejszego wieczoru.
Qabala 2:3 Mainz
Strzelcy bramek:
0:1 Muto (41')
1:1 Gurbanov (57') (k.)
2:1 Zenjov (62')
2:2 Cordoba (68')
2:3 Oztunali (78')
Żółte kartki: Ozdobić (47'), Zenjov (69'), Vernydub (78'), Stanković (90+1') – Hack (14'), Lossl (57'), Oztunali (87')
Arbiter główny: Gediminas Zemelka
Skład gospodarzy: Bezotosnyj – Mirzabekov, Stanković, Rafael, Ricardinho – Vernydub (86. Camalov) – Qurbanov (81. Franjić), R.A. Sadygov, Ozobić, Zenjov – Dabo
Skład gości: Lössl – Bussmann, Bell, Hack, Clemens (69. Öztunali) – Brosinski, Frei, José Rodríguez (67. Córdoba) – Malli, De Blasis, Muto (83. Serdar)
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04