Leo Messi pożegnał się z Luisem Suarezem wbijając szpilkę w zarząd Barcelony

Leo Messi za pośrednictwem Instagrama pożegnał swojego przyjaciela z drużyny. Nie zabrakło słów, które krytykują obecny zarząd Blaugrany.

Luis Suarez oraz Leo Messi to jeden z najlepszych duetów w historii piłki nożnej. Oprócz wspaniałego porozumienia się na boisku, obaj podobne relacje zachowują poza boiskiem. Nic więc dziwnego, że Argentyńczyk pożegnał swojego przyjaciela, przy tym stawiając się  za nim.

Dochodziła do mnie ta myśl już wcześniej, ale dziś wszedłem do szatni i dotarła do mnie prawda. Jakże trudno będzie nie dzielić z tobą codzienności, zarówno na boisku, jak i poza nim. Będzie nam was bardzo brakowało. To było wiele lat, wiele mate, obiadów, kolacji… Wiele rzeczy, o których nigdy nie zapomnimy, tych wszystkich wspólnych dni.

Dziwnie będzie cię oglądać w innej koszulce, a jeszcze bardziej mierzyć się z tobą. Zasłużyłeś, żeby cię pożegnano zgodnie z tym, kim jesteś: jednym z najważniejszych piłkarzy w historii klubu, osiągającym znaczące rzeczy zarówno na poziomie grupowym, jak i indywidualnym. A nie, żeby wyrzucano cię tak, jak to zrobili. Jednak prawda jest taka, że w tym momencie już nic mnie nie zaskakuje.

Życzę ci wszystkiego najlepszego podczas tego nowego wyzwania. Bardzo cię kocham, bardzo was kocham. Do zobaczenia wkrótce, przyjacielu.

Słowa te poparli byli koledzy z Camp Nou. Między innymi Neymar, który napisał „Niewiarygodne, jak działają”  . Kapitana Barcy poparli również Cesc Fabregas, czy Angel Di Maria.