Leicester może stracić gwiazdę. Niezależnie od przyszłości klubu
Latem może dojść do kolejnego, ciekawego transferu wewnątrz Premier League.
"Lisy" rozgrywają jeden z najgorszych sezonów w ostatnich latach. Nadal nie są pewni utrzymania w Premier League, ba są obecnie w strefie spadkowej i do bezpiecznego miejsca tracą punkt.
"The Telegraph" w poniedziałek informuje, iż Leicester może czekać kolejny cios. Włodarze klubu podjęli ponoć decyzję, że niezależnie od utrzymania na najwyższym poziomie, to wkrótce sprzedadzą Jamesa Maddisona. Pomocnik jest na King Power Stadium od 2018 roku. Ściągnięto go wtedy z Norwich za 25 milionów euro. Nie potrzebował za wiele czasu, by stać się jednym z najważniejszych ogniw w hierarchii drużyny. Tylko w tym sezonie w 25 meczach ligowych zdobył dziewięć bramek i dorzucił siedem asyst, co pokazuje, iż jako jeden z niewielu w Leicester utrzymuje optymalną formę.
Zresztą już od pewnego czasu Anglik wzbudza zainteresowanie czołowych klubów z Premier League. W plotkach transferowych przewijają się chociażby Manchester United, Newcastle United czy Tottenham.
Zatem Leicester dość łatwo powinni znaleźć chętnego na zakup 26-latka. Klub nie ukrywa, że potrzebuje zastrzyku finansowego. Ponadto Maddison niedługo wejdzie w ostatni rok kontraktu. Będzie to jedna z ostatnich okazji, by zarobić na Jamesie.
-
PolecanePremier League: Rezerwowy daje trzy punkty Nottingham Forest. Co za błąd Casha
Karolina Kurek / 14 grudnia 2024, 20:34
-
1 Liga PolskaNie tylko Lech Poznań chce Rodado. Zapowiada się licytacja
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 17:00
-
La LigaFlick: Moja reakcja nie była aż tak przesadzona
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 15:51
-
Polecane"Nie mam wyboru" – Postecoglou ponownie uderza w swojego piłkarza
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 14:56
-
Kwadrans futbolu"MUNDIAL jest NASZ!" Łatwa grupa Polaków - awans bez kompromitacji? I KWADRANS FUTBOLU #139
Rafał Makowski / 14 grudnia 2024, 12:52
-
Mistrzostwa Świata Mundial MŚ 2022"Gra w defensywie nie jest do końca kwestią doboru zawodników" – Wichniarek o reprezentacji Polski
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 6:04