Legia wkrótce może pożegnać skrzydłowego

Legia Warszawa w tym zawodniku pokładała duże nadzieje.

W stolicy powoli przygotowują się do najbliższego okienka transferowego. Wiele ruchów będzie zależało od tego, czy "Wojskowi" na wiosnę znajdą się w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy. Konieczny do tego jest przynajmniej remis z AZ Alkmaar w ostatniej kolejce na własnym terenie.

Wśród zawodników, którzy mogą opuścić Warszawę już w styczniu jest Makana Baku.

– Baku jest rozczarowaniem. Miał stanowić alternatywę dla Pawła Wszołka, ale nie pasuje do obecnego systemu. Nie będę zdziwiony, jeśli odejdzie zimą, chociaż początek rundy miał obiecujący. Po błędzie przy golu w starciu z Górnikiem Zabrze się jednak nie pozbierał – stwierdził Paweł Gołaszewski na antenie kanału "Meczyki.pl".

Dla przypomnienia - tureckie Goztepe latem 2022 uzyskało za Baku 350 milionów euro. Wcześniej jeszcze miał epizod w Holstein Kiel. W Ekstraklasie wyrobił sobie markę, gdy był wypożyczony wiosną 2021 roku do Warty Poznań. Był wtedy jednym z liderów poznańskiej drużyny. Stąd w Legii liczono na to, że skrzydłowy po powrocie do Polski odbuduje formę i ponownie będzie błyszczał.

Tymczasem dorobek Baku w sezonie 2023/24 prezentuje się bardzo marnie. We wszystkich rozgrywkach wystąpił dwunastokrotnie, ale z tego tylko połowa meczów dotyczyły PKO EKstraklasy. Zaliczył w nich jedną bramkę i asystę.

Źródło: Meczyki.pl