Legia chce portugalskiego lewego obrońcę! Agent piłkarza jest już w Warszawie

Portal WP Sportowe Fakty poinformował, że Legia Warszawa finalizuje rozmowy z Yurim Ribeiro.

Legia Warszawa będzie rywalizowała na kilku frontach, tego jesteśmy już pewni. Mistrzowie Polski pierwszy raz od pamiętnego sezonu w Lidze Mistrzów zagrają w europejskich pucharach. Do takiej częstotliwości gry potrzebna jest szeroka kadra, której obecnie zespół nie posiada. Ba, Legia ma wielkie problemy kadrowe i musi sprowadzić kilku zawodników.

Pierwszym wzmocnieniem ma być Yuri Ribeiro, portugalski lewy obrońca. 24-latek ma bardzo solidne CV. Wychowywał się w Bradze oraz Benfice Lizbona. Później grał także w Rio Ave, gdzie zaliczył występy w najwyższej lidze swojego kraju. W tym czasie reprezentował także kadry młodzieżowe Portugalii. Łącznie we wszystkich kategoriach wiekowych wystąpił aż 66 razy. Grał nawet przeciwko Polsce U21, gdy jej selekcjonerem był Czesław Michniewicz.

Ribeiro od końca minionego sezonu pozostaje bez klubu. Po przygodzie z Nottingham Forest nie przedłużono z nim kontraktu i od maja nie ma pracodawcy. Legia chce wykorzystać tę sytuację i zaproponować lewemu obrońcy angaż.

Niestety Ribeiro nie będzie realnym wzmocnieniem składu od teraz, nie będzie nim nawet za tydzień. Jeśli zawodnik jest od maja bez gry i okresu przygotowawczego, to nie jest w swojej optymalnej formy. Taka polityka transferowa władz klubu niestety kłóci się z ostatnimi słowami Czesława Michniewicza, które trener Legii wypowiedział w programie "Hejt Park" w Kanale Sportowym.

- My dziś potrzebujemy zawodników na już. Nie możemy sobie pozwolić – tak głośno sobie myślę – na piłkarza, który w ostatnim czasie nie miał klubu, nie trenował. Jeśli zawodnik nie ćwiczył po zakończeniu ligi, czyli od końca maja do sierpnia, i przyjdzie do nas po trzech miesiącach bez treningu, to on nie jest w stanie nam w niczym pomóc. Za chwilę będzie grudzień, a on jeszcze formy nie złapie. Potrzebujemy zawodnika, który normalnie przepracował okres przygotowawczy, był w klubie, rozgrywał mecze – i wtedy możemy mówić o realnym wzmocnieniu. Tacy zawodnicy na pewno są, ale nie jest łatwo ich znaleźć, i będą oni kosztować.

Tak czy inaczej wszystko wskazuje na to, że Ribeiro wkrótce podpisze kontrakt z Legią. W Warszawie jest już nawet jego menadżer, który w swoich mediach społecznościowych pochwalił się pobytem w stolicy Polski.