Legendy piłki nożnej – Johan Cruyff
Dziś, 24 marca 2016 roku zmarł jeden z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej. Legenda reprezentacji Holandii, wspaniały zawodnik m.in. Ajaxu Amsterdam i FC Barcelony. Johan Cruyff w wieku 68 lat przegrał walkę z rakiem. Jednak już na zawsze pozostanie zapamiętany, jako piłkarska legenda.
Johan Cruyff urodził się 23 kwietnia 1947 roku na przedmieściach Amsterdamu. Pół kilometra od stadionu De Meer, na którym swoje spotkania rozgrywał Ajax. Młody Cruyff całe dnie spędzał na grze w uliczną piłkę nożną. W wieku 10 lat dostrzegli go skauci amsterdamskiego klubu. Niestety gdy Johan miał 12 lat bardzo dotkliwie przeżył śmierć ojca. Po tych wydarzeniach jego matka zatrudniła się jako sprzątaczka w Ajaxie, aby utrzymać siebie i syna. Cruyff zaś został przyjęty do pomocy przy dbaniu o dobry stan murawy De Meer. Po ulewnych deszczach sypał piasek po boisku, a w wolnych chwilach dalej grał w piłkę nożną. Jeszcze wtedy nie wiedział, jak bardzo zmieni się jego życie.
W wieku 17 lat otrzymał szansę od trenera Vic Buckhingama i zagrał w spotkaniu towarzyskim. Kilkanaście dni później, 14 listopada 1964 zadebiutował w meczu Eredivisie przeciwko Groningen. Ajax co prawda przegrał 1:3, ale jedyną bramkę dla stołecznego klubu zdobył Cruyff. Ekspozycja talentu przypadła na kolejny sezon. Najpierw miejsce w podstawowym składzie wywalczył po strzeleniu dwóch bramek w meczu przeciwko Door Wilskracht Sterk rozegranym 24 listopada 1965. W siedmiu meczach strzelił 8 bramek, a w marcu 1966 zdobył 3 gole w wygranym 6-2 spotkaniu z Telstar. Cztery dni później, w pucharowym pojedynku z BV Veendam, napastnik czterokrotnie trafił do siatki rywali, co w całym sezonie udało mu się 25 razy (w 23 meczach). Ajax zdobył mistrzostwo, a Cruyff został zauważony przez selekcjonera reprezentacji Holandii, George Kesslera. Zaowocowało to debiutem w reprezentacji Holandii. W spotkaniu przeciwko Węgrom młody piłkarz Ajaxu zdobył wyrównującą bramkę. Przyniosło to kolejne powołania do kadry narodowej. W Amsterdamie dla Cruyffa najbardziej udane były lata 1970-1973. Między innymi dwukrotnie zdobył Puchar Europy, a w 1971 roku zdobył swoją pierwszą złotą piłkę.
13 sierpnia 1973 roku Johan Cruyff podpisał kontrakt z FC Barceloną. Do klubu ze stolicy Katalonii przeniósł się za rekordową wówczas sumę 1,3 miliona dolarów. Już w pierwszym sezonie w Barcelonie dał o sobie znać geniusz Cruyffa. Odmienił on styl gry drużyny, co pozwoliło Barcelonie zdobyć pierwsze od 14 lat mistrzostwo kraju. Później Cruyff notował słabsze występy. W pamięci kibiców został incydent z meczu z Malagą, kiedy pochodzący z Nawarry arbiter Orrantia ukarał go pierwszą podczas kariery w Hiszpanii czerwoną kartką. Niemogący pogodzić się karą zawodnik odmówił opuszczenia murawy i musiano siłą usunąć go z boiska. Dla Dumy Katalonii Johan Cruyff grał do sezonu 1977/78. Później przyjął lukratywny kontrakt ze Stanów Zjednoczonych. Grał tam dla klubów: Aztecs i Diplomats, z krótką przerwą na pobyt w Levante. Cruyff karierę kończył w Holandii. Najpierw powrócił do Ajaxu na dwa sezony, a swój ostatni sezon rozegrał w Feyenordzie, z którym zdobył mistrzostwo Holandii. W wieku 37 lat na pożegnanie powiedział "Jestem profesjonalistą. Nie mogę mówić, że jestem stary, zmęczony i prosić o wystawienie mnie na pół meczu. Wszystko, albo nic...."
Jeśli chodzi o piłkę reprezentacyjną Cruyff zagrał na mundialu w 1974 roku oraz mistrzostwach Europy w 1976 roku. Mistrzostwa Świata były dla Cruyffa udane, kierował grą Holendrów, których doprowadził do finału. Tam jednak Holandia musiała uznać wyższość RFN i zajęła drugie miejsce. Dwa lata później na mistrzostwach Europy w raz ze swoją reprezentacją zajął trzecie miejsce. Jednak po przegranym spotkaniu półfinałowym z Czechosłowacją Cruyff obraził się i opuścił zgrupowanie. Kibice i dziennikarze zbojkotowali mecz o 3. miejsce w proteście przeciw konfliktowości zawodników oraz przedkładaniu indywidualnych interesów ponad dobro drużyny. Niedługo później Johan Cruyff zakończył reprezentacyjną karierę. Ostatnie spotkania zagrał przeciwko Belgom 26 października 1977 roku.
Cruyff niedługo po zakończeniu kariery piłkarza wrócił do piłki. Tym razem jako trener. Trener, który odniósł wiele sukcesów. Dwa krajowe puchary oraz Puchar Zdobywców Pucharów z Ajaxem Amsterdam to był dopiero początek. Kiedy objął swój drugi były klub - FC Barcelonę przyszła pora na wielkie sukcesy. Cztery mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Zdobywców Pucharów oraz Puchar Europy świadczyły o klasie Cruyffa na ławce trenerskiej. W 1996 roku po konflikcie z ówczesnym prezydentem FC Barcelony, Cruyff rozstał się z Dumą Katalonii i już więcej żadnej propozycji pracy na ławce trenerskiej nie przyjął. Co ciekawe mimo takich sukcesów Johan Cruyff nigdy nie podjął się pracy selekcjonera reprezentacji Holandii.
Jako piłkarz Cruyff na zawsze pozostanie legendą zarówno jako piłkarz i trener. Na boisku potrafił wiele, odmieniał losy pojedynczych spotkań, jak i całego sezonu. Wygrywał rozgrywki krajowe, jak i europejskie. Zdobył trzy złote piłki i wiele innych nagród indywidualnych. W 2004 FIFA uznała Cruyffa najwybitniejszym europejskim zawodnikiem wszech czasów. Cruyff pokazywał niejednokrotnie, że w piłce nożnej liczą się umiejętności i to one są najważniejsze. Świadczą o tym jego słowa "Dlaczego nie umiałeś pokonać drużyny, która była bogatsza od twojej? Jakoś nigdy nie widziałem, by worek pieniędzy strzelił gola." Cruyff nie patrzył na to, która drużyna bogatsza. Zawsze tam gdzie przychodził przynosił ze sobą widmo sukcesów, które później osiągał.
-
AktualnościLa Liga: Rea Sociedad zatrzymuje Barce (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 23:24
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
AktualnościOficjalnie: Ryan Babel kończy karierę
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:42
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Radomiak sensacyjnie wygrywa w Szczecinie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 22:42