Legendarne cieszynki #2 Rooney, Cantona i Keane
Dzisiaj druga część legendarnych cieszynek, w której przedstawię popisowe akcje trzech absolutnych legend piłki nożnej, zapraszam!
Wayne Rooney (Manchester United vs Tottenham, Premier League 2015/2016)
Kilka ciosów w powietrze i mimowolne upadanie w dół. Tak swoją bramkę w spotkaniu z Tottenhamem celebrował Wayne Rooney. Główny powód? Jest to nawiązanie do filmiku, jaki zamieścił parę dni wcześniej na swoim facebooku. Przedstawia on cios jego sparingpartnera, który położył Anglika na ziemię.
ZOBACZ CIESZYNKĘ!
Eric Cantona (Manchester United vs Sunderland, Premier League 1996/1997)
Cieszynka, która absolutnie przejdzie do historii. Cantona po dwójkowej akcji podciął piłkę w samo okienko bramki, ponad biernie przyglądającym się golkiperem z Sunderlandu. Po tym golu stanął w miejscu, nabrał królewskiej postury i pokazał kto rządzi w Manchesterze. Cieszynka niby nieszczególna - ale jakże efektowna w jego wykonaniu!
ZOBACZ CIESZYNKĘ!
Robbie Keane (każdy mecz)
Jeśli Keane gra mecz i jeśli Keane strzela bramkę to możemy oczekiwać tylko jednej cieszynki. Robienie "gwiazdy", przewrotu w przód , a następnie symbolu strzelania pistoletami to niemal tradycja w spotkaniach z udziałem 36-letniego Irlandczyka. Jak sam mówi, tę cieszynkę wykonuje... odkąd pamięta.
ZOBACZ CIESZYNKĘ!
Na dzisiaj to tyle, już wkrótce kolejne części!
-
AktualnościLiga Mistrzów: Barca wygrywa z Crveną! Dublet Lewego (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 6 listopada 2024, 23:23
-
AktualnościLiga Mistrzów: Milan zdobywa Bernabeu (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 5 listopada 2024, 23:23
-
1 Liga PolskaBetclic 1 Liga: Wisła traci punkty z GKS-em Tychy
Michał Szewczyk / 4 listopada 2024, 20:51
-
AktualnościTrzy ekstraklasowe mecze! Znamy pary 1/8 finału Pucharu Polski
Michał Szewczyk / 4 listopada 2024, 16:43
-
AktualnościOficjalnie: Lech Poznań złożył odwołanie ws. czerwonej kartki Michała Gurgula
Victoria Gierula / 4 listopada 2024, 16:27
-
AktualnościOficjalnie: Kolejna żółta kartka Goncalo Feio. Portugalczyk mecz Legii z Lechem zobaczy z trybun
Victoria Gierula / 4 listopada 2024, 7:00