Trabzonspor przechyla szale zwycięstwa na swoją korzyść w doliczonym czasie gry! Z powodu napiętej sytuacji politycznej na wschodzie Ukrainy spotkanie Metalistu Charków z Trabzonsporem odbywało się we Lwowie. Spotkanie grupowych rywali Legii Warszawy zakończyło się wynikiem 1:2 (0:1).

Jednak wynik nie ukazuje do końca potencjału drużyny Metalistu. Wyraźnie widać, że sutacja jaka panuję w kraju osłabia całą drużynę, dzieląc ją na dwie połowy. Zagraniczni zawodnicy wciąż prezentują formę sprzed wybuchu rewolucji, z kolei Ukraińska część zespołu jest przejęta agresją ze strony wschodnich sąsiadów co znacząco wpływa na poziom ich gry, w końcu to ich Ojczyzna. Ale przechodząc do samego meczu. W 25 minucie bramkę dla drużyny z Trabzonu strzela Constant, przy tym trafieniu wyraźnie było widać braki ukraińskiego zespołu. Gospodarze odpowiedzieli w 61 minucie za sprawą bramki Homenyuka, który doprowadził tym samym do remisu. Gdy wydawało się, że taki wynik utrzyma się do końca meczu a drużyny podzielą się punktami w 94 minucie bramkę na wagę zwycięstwa i dobrego startu w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej zdobył  Papadopoulos.  Miejmy jednak nadzieje że sytuacja na Ukrainie się unormuje, a drużyna Metalistu wróci do gry jaką prezentowała w poprzednim sezonie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x