Laviczka: Poza treningiem jest dwójka piłkarzy, którzy mieli pozytywne wyniki
- Zawodnicy, którzy byli odizolowani od zespołu, ale mieli negatywny wynik testu na COVID-19, dziś po raz pierwszy po przerwie trenowali z drużyną - powiedział Vitezslav Laviczka przed meczem z Piastem Gliwice (sobota, godz. 17:30).
Mark Tamas i Israel Puerto wrócili do zajęć z zespołem, zaś Erik Exposito nadal pozostaje w domowej izolacji. Wymieniona trójka piłkarzy ponad tydzień temu zamiast przestrzegać wymogów postanowiła wybrać się na dyskotekę. - Sytuacja zdrowotna wygląda tak, że zawodnicy, którzy byli odizolowani od zespołu, ale mieli negatywny wynik testu na COVID-19, dziś po raz pierwszy po przerwie trenowali z drużyną. Poza treningiem są ci dwaj piłkarze, którzy mieli pozytywne wyniki. Mogę dodać, że jeden z nich podczas powtórzonego testu - tak jak reszta drużyna - miał już wynik negatywny. Czeka jeszcze na następne, dodatkowe badanie - tłumaczy szkoleniowiec "Wojskowych".
- Sytuacja w tym okresie przygotowawczym jest szczególna. Po pierwsze był on bardzo krótki, po drugie był problem z zakażeniem koronawirusem i izolacją kilku zawodników. Ale tyle czasu między sezonami miały wszystkie drużyny, nie mamy o to pretensji, jednak nie jest łatwo w tak krótkim czasie przygotować drużynę. Do tego mamy w drużynie kontuzje, co również stanowi komplikację. Mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy - dodaje.
Wielu kibiców liczy na Fabiana Piaseckiego, który trafił z pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec. - Po pierwsze to bardzo dobrze, że przyszedł do nas napastnik tego typu, którego szukaliśmy i obserwowaliśmy w poprzednim sezonie. Za to szacunek dla naszego dyrektora sportowego i działu scoutingu. Mam nadzieję, że pokaże w Śląsku jakość i efektywność, którą pokazywał w poprzednim klubie - zaznaczył.
- Gramy systemem 4-3-3 z klasyczną dziewiątką i dwoma skrzydłowymi. W trakcie meczu ten system ewoluuje, można powiedzieć o 4-2-3-1, a trenujemy też inne warianty, które wykorzystujemy we fragmentach meczów, jak choćby gra na trzech obrońców, na dwóch napastników, ale tamta formacja to nasze pierwsze ustawienie. Dla mnie, jako trenera, jest ważne, żeby zawodnik wiedział, jak ma się zachowywać na boisku, by w odpowiednim czasie pracować w ataku i wracać do obrony - zakończył.
Wojciech Myć z Lublina poprowadzi #ŚLĄPIA, pierwsze spotkanie Śląska w sezonie 2020/21 👨⚖️
Sędziowie asystenci: Marcin Boniek, Adam Karasiewicz
Sędzia techniczny: Mateusz Jenda
Sędziowie VAR: Piotr Lasyk, Krzysztof Myrmus pic.twitter.com/wZKcGEhuLv— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) August 20, 2020
źródło: slaskwroclaw.pl / własne
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20