LaLiga: Atlético gromi Levante! Kapitalny występ Griezmanna i Gameiro

Dziś na Ciutat de València zespół Levante podejmował Atlético. Gospodarze przegrali to spotkanie aż 0:5. Dublet zaliczyli dziś Antoine Griezmann oraz Kévin Gameiro, jednego gola pechowo strzelił Roberto Suárez. Ostatni raz zespół z Madrytu wygrał tu 10 lat temu. Teraz przerywyają tą złą passę i to w wielkim stylu.

Już od pierwszej minuty goście narzucili swój styl gry co przyniosło oczekiwany efekt. W 5. minucie po podaniu Kévina Gameiro piłkę do własnej siatki nieszczęśliwie wpakował obrońca Levante Roberto Suárez. Swoją pierwszą okazję do zdobycia gola zawodnicy gospodarzy mieli w 12. minucie. Z rzutu wolnego uderzał Bardhi, niestety trafił w mur. Chwilę później mogło być już 2:0 dla gości, strzał na bramkę oddał Koke, bramkarz nie miał problemu jej złapaniem. W 17. minucie szybkim sprintem w kierunku pola karnego popisał się Gameiro, lecz przegrał walkę z obrońcą. W 25. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Diego Godin, chciał umieścić piłkę w siatce ,,nożycami". Jego plany popsuł sędzia liniowy, bowiem odgwizdał pozycję spaloną. Kolejnej sytuacji piłkarze Atletico już nie zmarnowali. W 29. minucie z akcją ruszył Correa. Wyminął on bramkarza i uderzył w kierunku bramki. Piłkę na metr przed linią zatrzymał jeden z obrońców, całość wykończył Gameiro, który bez problemu umieścił futbolówkę w siatce. Przez ostatni kwadrans podopieczni Diego Simeone całkowicie kontrolowali przebieg meczu. Dążyli do podwyższenia prowadzenia, a takich okazji mieli całkiem sporo, jednocześnie nie dając sobie strzelić bramki. Wszystkie próby zdobycia gola kontaktowego przez gospodarzy były natychmiast niwelowane. Do przerwy 0:2.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. W 53. minucie z rzutu wolnego uderzał Gabi, dośrodkowaniem tym szukał Godina. Ten otrzymał piłkę, lecz szybko ją stracił na rzecz obrońców. Zaledwie pięć minut później gola kontaktowego mógł zdobyć Enes Ünal wykorzystując złe wybicie Jana Oblaka. W kolejnych minutach francuski duet napastników Atlético skarcił Levante trzykrotnie. W pierwszej akcji Kevin Gameiro wykorzystał perfekcyjne podanie od Griezmanna i strzelił pewnie, precyzyjnie. W drugiej i trzeciej sytuacji Griezmann i Gameiro zamienili się rolami w stosunku do poprzedniej akcji. Świetnym dryblingiem w polu karnym wykazał się były napastnik Sevilli, podając celnie do Griezmanna, który umieścił piłkę w siatce. Zaledwie chwile później padła bramka na 0:5 autorstwa Griezmanna. Akcję znów rozpoczął Gameiro, oddał strzał na bramkę. Bramkarz nie miał problemu z jej wybiciem, ale zrobił to na tyle nieszczęśliwie, że futbolówka powędrowała pod nogi Griezmanna. Ten wiedział co z nią zrobić. Piłkarze gospodarzy całkowicie już stracili jakiekolwiek nadzieje na dobry wynik w tym meczu. Ekipa Diego Simeone miała określony plan na to spotkanie - wygrać. Udało im się to i to wielkim stylu. Możemy być zadowoleni, że wróciło stare, dobre Atlético. Mecz kończy się wynikiem 0:5.

25.11.2017, 13 kolejka LaLiga Santander, Estadio Ciutat de València, Walencja

Levante UD - Atlético Madryt 0:5 (0:2)

Roberto Suárez 5' (gol samobójczy), Kévin Gameiro 29', 59', Antoine Griezmann 65', 68'

Levante UD: Oier Olazábal - Shaquell Moore, Chema, Roberto Suárez, Tono - Cheick Doukouré, José Campaña(Nano 69') - Jason Remeseiro(Iván López 52'), Enis Bardhi, José Luis Morales(Samuel García 77') - Enes Ünal

Atlético Madryt: Jan Oblak - Thomas Partey, Stefan Savić, Diego Godín, Filipe Luís - Ángel Correa(Yannick Carrasco 66'), Gabi, Koke, Saúl Ñíguez(Augusto Fernández 73') - Kévin Gameiro(Fernando Torres 69'), Antoine Griezmann

Żółte kartki: Chema, José Luis Morales - Koke

Sędzia: Daniel Trujillo Suárez