La Liga: Wielka trójka z kompletem zwycięstw! Show Barcy i Sevilli, trzy punkty także dla Atletico
W kolejnym dniu zmagań pierwszej kolejki La Ligi mogliśmy oglądać pretendentów do walki o tytuł mistrza Hiszpanii. Wczoraj wyraźny sygnał dał Real Madryt, zaś dziś fenomenalnie zaprezentowała się Barcelona. Trzy punkty zgarnęło także Atletico w starciu z Celtą Vigo, a także Sevilla przeciwko Rayo Vallecano.
Celta Vigo - Atletico Madryt 1:2
Starcie dwóch Argentyńczyków na ławce trenerskich przyniosło wiele emocji. Celta zaczęła bardzo ofensywnie, starała się zaskoczyć, znaleźć sposób na świeżo aktualnego mistrza Hiszpanii. Los Colchoneros także mieli swoje atuty, a zastanawiać mogło brak Luisa Suareza w podstawowym składzie. W ataku zagrali Angel Correa, a także Marcos Llorente, który zmieniał się co chwilę z Yannickiem Carrasco.
W 23. minucie to właśnie Correa otworzył wynik meczu. Wykorzystał zagranie od Lemara, a następnie zapakował piłkę do siatki. Odpowiedź Celty przyszła dopiero po zmianie stron, kiedy z rzutu karnego Oblaka pokonał Aspas. Ostatecznie o wyniku przesądził Angel Correa, który ponownie wpisał się na listę strzelców. W doliczonym czasie gry miały miejsce wydarzenia, których nikt nie chce oglądać podczas piłkarskiego widowiska. Za swoje czyny czerwone kartki ujrzeli Hugo Mallo, oraz Mario Hermoso.
Przed Państwem Angel Correa i strzał idealny🎯 Dzięki temu trafieniu @Atleti prowadzi z @RCCelta👌
📺Transmisja trwa w CANAL+ FAMILY i @canalplusonline pic.twitter.com/gllEukm608
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 15, 2021
Barcelona - Real Sociedad 4:2
Ten mecz miał dać odpowiedź na to, czy zespół poradzi sobie po utracie swojej największej gwiazdy. Leo Messi odszedł do PSG, ale życie na Camp Nou toczy się dalej. Dziś rywal nie należał do najłatwiejszych, przynajmniej na papierze. Jednak znakomita postawa Blaugrany z pierwszej połowy zadecydowała o wyniku całego spotkania. Barcelona dominowała, kreowała grę, szukała okazji na gola. Real Sociedad jedynie przyglądał się biernie na to, co wyczynia rywal.
Pierwszego gola zdobył Pique po dośrodkowaniu Memphisa Depay'a z rzutu wolnego. Stoper idealnie wyszedł na pozycje i skierował głową piłkę do siatki. Tuż przed przerwą prowadzenie podwyższył Martin Braithwaite. Wielki błąd popełnił Januzaj, który zbyt szybko odpuścił walkę o futbolówkę. Tą przejął De Jong, którą następnie wrzucił na głowę Duńczyka. Ten zaś bez większych problemów zapakował ją do bramki.
SYMBOLICZNY GOL GERARDA PIQUÉ! ⚽
Piłkarz, który w ostatnich dniach poświęcił się dla klubu, rozpoczyna strzelanie dla Dumy Katalonii w nowym sezonie! 🔝#lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/CXXaIWbyil
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 15, 2021
Po zmianie stron Baskowie próbowali reagować, próbowali odratować ten wynik, by do domu powrócić chociażby z punktem. Pomóc miała w tym podwójna zmiana przeprowadzona w 46. minucie, a także kolejne wejścia rezerwowych. Ich zapał szybko ostudziła akcja i drugi gol Braithwaite'a. Napastnik Barcy był we właściwym miejscu we właściwym czasie i dobił piłkę do pustej siatki.
Real Sociedad przysporzył problemów gospodarzom w ostatnim kwadransie. W 82. minucie na listę strzelców wpisał się 20. letni Julen Lobete. Kilka chwil później cudowne trafienie z rzutu wolnego zdobył Mikel Oyarzabal. Tym samym gościom brakowało już tylko jednego trafienia, by sprawić wielką niespodziankę. Kibiców na stadionie uspokoił jednak Sergi Roberto, który w doliczonym czasie gry strzelił gola na 4:2 pieczętując wygraną Barcelony na otwarcie sezonu.
CUDOWNE TRAFIENIE MIKELA OYARZABALA! 😍
Choć FC Barcelona wygrała z Realem Sociedad 4:2, to ozdobą meczu było trafienie Oyarzabala w stylu... Leo Messiego! 🤩 ZOBACZCIE SAMI! 👇#lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/eaCiy8Oojz
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 15, 2021
Sevilla - Rayo Vallecano 3:0
Mecz ten rozpoczął się od katastrofalnego błędu Luci Zidane'a, który kosztował całe Rayo grę w dziesiątkę do ostatniego gwizdka sędziego. Przy akcji Idrissiego bramkarz przyblokował skrzydłowego Sevilli w polu karnym nieprzepisowo, za co ujrzał czerwoną kartkę. Rzut karny pewnie wykorzystał En-Nesyri, który zmylił rezerwowego golkipera Stole Dimitrievskiego. Do przerwy gospodarze kontrolowali grę, ale było jednobramkowe prowadzenie było kruche. Rayo pomimo osłabienia starało się zaatakować, marzyli o tym, by powalczyć jeszcze o korzystny wynik.
W drugiej połowie na placu gry pojawili się dwaj Argentyńczycy - Papu Gomez i Eric Lamela. Ta dwójka zrobiła fenomenalną robotę w ofensywie. Papu doskonale wkleił się do gry kombinacyjnej, a w niedłgim okresie notował asysty drugiego stopnia. Dwie z jego wykreowanych akcji później wykończył jego rodak - Lamela. Najpierw w natłoku piłkarzy w polu karnym gości uderzył w światło bramki i podwyższył prowadzenie na 2:0. W 79. minucie po doskonałej kontrze Lamela zachował się jak rasowy napastnik, wykorzystał dogranie od En-Nesyriego i posłał piłkę obok bezradnie interweniującego golkipera. W końcówce gospodarze bawili się ze swoim rywalem chcąc jeszcze podwyższyć prowadzenie.
Kosztowny błąd Luki Zidane'a🙆♂️ @SevillaFC prowadzi z @RayoVallecano, a ponadto gra w przewadze👀
📺Mecz trwa w CANAL+ SPORT2⃣ i @canalplusonline pic.twitter.com/s45M4oriGg
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 15, 2021
-
AktualnościLiga Narodów: Anglia zrewanżowała się Grecji za porażkę na Wembley. Dwa debiuty (WIDEO)
Karolina Kurek / 14 listopada 2024, 22:41
-
1 Liga PolskaWisła - Miedź jeszcze w tym roku! Jest termin
Michał Szewczyk / 13 listopada 2024, 17:28
-
La LigaGwiazda Realu Madryt nadal jest nieugięta. Konflikt z selekcjonerem
Kamil Gieroba / 13 listopada 2024, 15:17
-
EkstraklasaKaruzela nazwisk rusza. Uznany trener pierwszoligowca w Śląsku Wrocław?
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 11:18
-
Liga NarodówNieszczęsne kontuzje. Kolejni gracze nie będą do dyspozycji selekcjonera na mecz z Portugalią
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 10:25
-
Plotki transferoweTen Hag odrzucił ofertę włoskiego klubu
Kamil Gieroba / 12 listopada 2024, 19:12