La Liga: Real znów stracił punkty! Villarreal wyszarpał remis

W jednym z najciekawszych spotkań 10. kolejki La Ligi Villarreal podejmował na własnym stadionie Real Madryt. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a na listę strzelców wpisali się Mariano Diaz oraz Gerard Moreno. Realowi przede wszystkim znów zabrakło pazerności, która pozwoliłaby im odnieść sukces w tym starciu.

Real po ostatniej porażce z Valencią chciał pokazać wszystkim, że w ich szeregach nie ma kryzysu. Co prawda utrata czterech bramek w jednym meczu mogła nieco podrażnić morale zawodników, jednak dziś nie było tego widać. Przede wszystkim do gry wrócili po kontuzjach Dani Carvajal oraz Nacho. Z kolei Raphaela Varane'a udało się doprowadzić do sprawności po ostatnich meczach reprezentacyjnych. W kadrze zabrakło także kręgosłupa drużyny, a więc Sergio Ramosa, Casemiro oraz Karima Benzmemy. Luka Jović, który byłby alternatywą dla Francuskiego napastnika także nie mógł wystąpić z uwagi na otrzymany pozytywny test na koronawirusa. W tej sytuacji Zidane wystawił od pierwszej minuty Mariano Diaza, a ten już kilka sekund po rozpoczęciu starcia wpisał się na listę strzelców.

Tuż po objeciu prowadzenia tempo meczu powoli zaczęło zamierać. Villarreal długo wymieniał podania, ale nie potrafił skutecznie przedostać się w pole karne Królewskich. Nie potrafili wykorzystać swoich walorów, głównie ze skrzydeł, słabo widoczny był Carlos Bacca. Gospodarze nie potrafili także wykorzystać absencji piłkarzy Realu, nie atakowali w tych sferach, gdzie oni grali. Z kolei goście byli bardziej konkretniejsi niż z Valencią, ale w polu karnym Sergio Asenjo brakowało odpowiedniego wykończenia. Potrafili na luzie wyjść spod wysokiego pressingu Villarrealu, a przy tym nie stracić bramki.

Bardzo dobrze wyglądał Ferland Mendy. Regularnie podłączał się do akcji ofensywnych, zachowywał spokój w tyle, ale także mogliśmy zobaczyć go jak schodzi do środka pola. Słabe zawody notował Martin Odegaard. Norweg nie czuł gry, był zagubiony, nie był to ten sam piłkarz co podczas występów na Anoeta. Ogólnie mecz przez cały czas wyglądał tak samo: nie wiele pojedynków, duża liczba podań, mało agresywności. Spotkanie bardzo zachowawcze, ale z biegiem czasu obie ekipy będą musiały się otworzyć.

Po zmianie stron gospodarze zaczęli kreować pod bramką Belga dużo większe zagrożenie. Swoją szansę miał Gerard Moreno, jednak futbolówka przeleciała obok słupka. Chwilę później Real mógł stracić bramkę po błędzie Toniego Kroosa, lecz Courtois zachował spokój. Z każdą kolejną minutą gra Villarrealu zazębiała się, mechanizmy w ofensywie zaczynały działać przez co oddawali coraz to więcej strzałów. Kapitalną okazję miał także Dani Parejo, lecz uderzył mocno niecelnie. Real chcąc uspokoić grę chciał podwyższyć prowadzenie, Zidane widział, że sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Brakowało jednak kogoś, kto pobudziłby zespół np. Sergio Ramosa. W 76. minucie gospodarze wykorzystali błąd w ustawieniu defensywy Realu, a faul w polu karnym popełnił bramkarz. Rzut karny na gola pewnie zamienił Gerard Moreno. Do ostatniego gwizdka sędziego żadna z ekip nie zdobyła już gola.

21.11.2020, 10. kolejka La Liga Santander, Estadio de la Ceramica, Villarreal

Villarreal CF - Real Madryt 1:1 ( 0:1 )

Gerard Moreno 76'(k.) - Mariano Diaz 2'

Villarreal: Sergio Asenjo - Mario Gaspar(Ruben Pena 89'), Raul Albiol, Pau Torres, Alfonso Pedraza(Yeremi Pino 61') - Dani Parejo, Vicente Iborra, Manuel Trigueros(Perwis Estupinian 61') - Moi Gomez(Takefusa Kubo 89'), Gerard Moreno, Carlos Bacca(Samuel Chukwueze 61')

Real: Thibaut Courtois - Dani Carvajal, Raphael Varane, Nacho, Ferland Mendy - Toni Kroos, Luka Modrić, Martin Odegaard(Isco 65') - Lucas Vazquez, Eden Hazard(Vinicius Junior 65'), Mariano Diaz(Marco Asensio 85')

Żółte kartki: Pino - Nacho, Kroos

Sędzia: Alejandro Jose Hernandez Hernandez