blank
fot. Twitter: Sevilla Futbol Club
Udostępnij:

La Liga: Niespodzianka na Camilo Cano! Levante zatrzymało Sevillę

W pierwszej kolejce 29. La Ligi Levante podejmowało Sevillę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a gole zdobywali wyłącznie zawodnicy gości. Najpierw w 46. minucie trafił de Jong, zaś w 87. minucie Diego Carlos niefortunnie skierował piłkę do własnej siatki. 

Levante po wznowieniu gry do końca sezonu nie zagra już na swoim własnym stadionie. Obiekt podobnie jak Santiadgo Bernabeu zostanie poddany przebudowie i głębokiej modernizacji. Władze szukały optymalnego miejsca do dokończenia sezonu, wybór ostatecznie padł na Estadi Olimpic Camilo Cano. Stadion jak i cała infrastruktura została wybudowana za całkiem spore pieniądze, w 2019 roku odbyły się tam Młodzieżowe Mistrzostwa Atletyki. Obie ekipy bardzo chwaliły sobie murawę twierdząc, że jest na bardzo dobrym poziomie.

Już od pierwszych minut mogliśmy zauważyć, że Levante bardzo solidnie przygotowało się do tego spotkania. Piłkarze byli dobrze zorganizowani w defensywie, uniemożliwiali Sevilli przedostanie się do ich pola karnego. W ofensywie nie pokazali nic wielkiego, ale tego nie można powiedzieć o ich dzisiejszym przeciwniku. Goście dużo częściej atakowali prawą stroną, tam motorami napędowymi byli Jesus Navas, oraz Lucas Ocampos. Najlepszą okazję na gola miał Munir, ale piłka po jego strzale z rzutu wolnego trafiła w poprzeczkę. Los Nervionenses zagęszczali pole coraz bardziej, grali konsekwentnie z rozmachem. W doliczonym czasie niespodziewanie gospodarze mieli dwie szanse na gola, lecz nie zdołali tego wykorzystać.

Druga połowa rozpoczęła się piorunująco. W zaledwie 27 sekundzie po wznowieniu gry piłkę w siatce umieścił Luuk de Jong. Holender wykorzystał podanie od Munira i nie dał najmniejszych szans Aitorowi Fernandezowi na jakąkolwiek interwencję. Sevilla przez większość czasu miała pod kontrolą to co działo się na boisku, lecz w końcówce nieco spuściła z tonu. Ten fakt wykorzystali podopieczni Paco Lopeza, którym udało się doprowadzić do wyrównania! Jorge Miramon posłał dośrodkowanie w pole karne, do piłki szybciej dotarł Vaclik. Niestety golkiper niefortunnie wybił piłkę wprost pod nogi Diego Carlosa, a ta odbiła się od niego i wpadła do siatki. W doliczonym czasie w Levante wstąpił nowy zew, powiew, energia. Znakomitą sytuację na gola miał także Borja Mayoral, lecz Valcik zdołał obronić to uderzenie.


15.06.2020, 29. kolejka La Liga Santander, Estadi Olimpic Camilo Cano, La Nuca

Levante UD - Sevilla FC 1:1 ( 0:0 )

Diego Carlos 87' (sam.) - Luuk de Jong 46'

Levante: Aitor Fernandez – Coke(Jorge Miramon 61'), Bruno Gonzalez, Ruben Vezo, Tono(Carlos Slerc 87') – Jose Campana, Gonzalo Melero, Nikola Vukcević(Enis Bardhi 61'), Ruben Rochina(Hernani 72') – Jose Luis Morales(Sergio Leon 72'), Borja Mayoral

Sevilla: Tomas Vaclik - Jesus Navas, Diego Carlos, Jules Kounde, Sergio Escudero - Joan Jordan(Fernando 64'), Nemanja Gudelj, Ever Banega(Oliver Torres 63') - Lucas Ocampos(sergio Reguilon 84'), Munir El Haddadi(Suso 63'), Luuk de Jong(Youssef En-Nesyri 73')

Żółte kartki: Ruben Rochina - Joan Jordan

Sędzia: Alejandro Jose Hernadez Hernandez


Avatar
Data publikacji: 15 czerwca 2020, 21:48
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.