La Liga: Hokejowy wynik w Madrycie, Sevilla wygrała z Malagą
W meczach ostatniej kolejki Primera Division Real Madryt rozbił Getafe 7:3, a Sevilla pokonała na wyjeździe Malagę 3:2. Królewscy zakończyli ligowe zmagania na drugim miejscu, natomiast Sevilla uplasowała się na piątej pozycji.
Kibice zgromadzeni na Santiago Bernabeu zobaczyli w sobotni wieczór aż 10 bramek. Strzelanie zaczął w 13. minucie Cristiano Ronaldo, który wykorzystał dośrodkowanie Marcelo. Pomiędzy 23 a 26. minutą na prowadzenie niespodziewanie wyszli piłkarze Getafe. Najpierw piłkę do siatki skierował Escudero a następnie Castro.
Zawodnicy Realu szybko odpowiedzieli i ponownie objęli prowadzenie. W ciągu dwóch minut Cristiano Ronaldo strzelił dwa gole i skompletował na swoim koncie hattricka. W 32. minucie wykorzystał rzut wolny, a chwilę potem precyzyjnie wykonał strzał z jedenastu metrów.
Pierwsza połowa zakończyła się jednak remisem po golu Mehdiego Lacena z 43. minuty.
W drugiej połowie bramki zdobywali już tylko zawodnicy Królewskich. W 47. minucie trafił Javier Hernandez, a w 51. minucie z rzutu wolnego celnie przymierzył James. Kolejne minuty to ataki Realu i bramka Jese z 71. minuty oraz zamykający mecz gol zdobyty przez Marcelo w 90. minucie.
Warto dodać, że w 58. minucie na boisku pojawił się Martin Ödegaard. Norweg zaliczył więc oficjalny debiut w madryckiej drużynie.
Real Madryt - Getafe 7:3 (3:3)
1:0 Cristiano Ronaldo 13’
1:1 Escudero 23’
1:2 Castro 26’
2:2 Cristiano Ronaldo 32’
3:2 Cristiano Ronaldo 34’ (k.)
3:3 Lacen 43’
4:3 Hernandez 47’
5:3 James 51’
6:3 Jese 71’
7:3 Marcelo 90’
Składy:
Real Madryt:Casillas - Arbeloa (Carvajal 46'), Pepe, (Varane 40'), Nacho, Marcelo - Kroos, Illarramendi, James - Jese, Javier Hernandez, Ronaldo (Odegaard 58')
Getafe: Codina - Vigaray, Delgado, Naldo, Escudero - Lacen, Juan Rodriguez (Alex Felip 72'), Pedro Leon (Ivi Lopez 84'), Sarabia, Hinestroza - Diego Castro (Baba Diawara 79')
Żółte kartki: Jese (Real) oraz Vigaray, Naldo (Getafe)
W innym sobotnim meczu Sevilla pokonała Malagę. Przez 58 minut na boisku przebywał Grzegorz Krychowiak, który zapisał się w protokole meczowym poprzez żółtą kartkę.
Przez pierwsze 45 minut obydwie drużyny nie zdołały zdobyć gola. Sytuację Malagi skomplikowała czerwona kartka dla Weligtona z 26. minuty meczu. Jedną z lepszych okazji na bramkę zmarnował Iborra, kiedy jego strzał zablokowali obrońcy gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Wiele więcej działo się w drugiej połowie meczu. W 52. minucie gola dla gości zdobył Jose Antonio Reyes. Trzy minuty później prowadzenie podwyższył Ever Banega. Gospodarzy dobił w 62. minucie Aleix Vidal.
Pomimo tego graczom Malagi udało się zdobyć dwie bramki. Dokonał tego Javi Guerra najpierw w 67, a potem w 92. minucie meczu.
Sevilla ukończyła sezon na piątym miejscu a Malaga uplasowała się na dziewiątej pozycji.
Malaga - Sevilla 2:3 (0:0)
0:1 Jose Antonio Reyes 52’
0:2 Banega 55’
0:3 Vidal 62’
1:3 Javi Guerra 67’
2:3 Javi Guerra 90+2’
Składy:
Malaga: Kameni - Rosales, Angeleri, Weligton, Boka - Recio (Tissone 79'), Camacho - Samu, Amrabat (Castillejo 79'), Juanmi (Sanchez 58') - Javi Guerra
Sevilla: Sergio Rico - Coke, Arribas, Carrico, Tremoulinas - Krychowiak (M'Bia 58'), Iborra - Aleix Vidal, Banega (Bacca 69'), Reyes (Denis Suarez 63') - Gameiro
Żółte kartki: Recio, Angeleri (Malaga) i Aleix Vidal, Krychowiak (Sevilla)
Czerwona kartka: Weligton (Malaga)
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La Liga"Dzięki temu wiem, że jestem na dobrej drodze" - Vinicius po gali FIFA The Best
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 11:03
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20