blank
fot. UEFA Champions League (Twitter)
Udostępnij:

La Liga: Celta nadal bez zwycięstwa, Atletico gromi Osasunę!

La Liga nie zwalnia tempa! Dziś sześć drużyn szukało kolejnych punktów, aby realizować swoje cele. W najciekawszym spotkaniu Osasuna mierzyła się z Atletico Madryt, zaś Eibar na własnym obiekcie podejmował Athletic Bilbao. Trzecie starcie to zacięta walka Celty Vigo z Realem Valladolid. 

Eibar - Athletic Bilbao 2:2 ( 1:1 )

Bardzo dobre i przede wszystkim emocjonujące widowisko. Gospodarze niewątpliwie celowali w trzy punkty, których nie udało im się zdobyć w poprzedniej kolejce w wiadomych przyczyn. Strzelanie rozpoczął w 8. minucie Raul Garcia, który pewnie wykorzystał rzut karny. Do wyrównania doprowadził w niedługim czasie Kike. Losy tego spotkania rozstrzygnęły się w okolicach 80. minuty. Na prowadzenie Eibar wyprowadził Fabian Orellana, pokonał on Unai'a Simona z odległości 11. metrów. Zaledwie dwie minuty później gola na remis zdobył Asier Villalibre. Gospodarze dużo częściej gościli w polu karnym Athleticu, lecz nie potrafili przełożyć tego na wynik.

Real Valladolid - Celta Vigo 0:0 ( 0:0 ) 

Ten mecz to "być albo nie być" dla Celty. Przewaga nad strefą spadkową z każdą kolejną kolejką maleje. Ekipa z Galicji bardzo potrzebowała punktów, a taki rywal jak dziś nie powinien stanowić dla nich problemu. A jednak! Goście grali bardzo ofensywny futbol, lecz ekipa z Estadio Jose Zorrilla  już w poprzedniej kolejce pokazała nam jak wygrywać i dobrze bronić. Teraz postawili bardziej na ten drugi aspekt, liczyli także na szanse z kontrataków. Przełom w spotkaniu mógł nastąpić w 71. minucie, gdyby Iago Aspas wykorzystał rzut karny. Niestety Hiszpan zawiódł i znów Celta musiała zadowolić się tylko jednym punktem.

Osasuna - Atletico Madryt 0:5 ( 0:1 ) 

13. remisów Atletico to zdecydowanie za dużo jak na zespół, który mierzy wysoko. Tego wieczoru z Osasuną mieli zademonstrować swoją siłę, a także postraszyć tych, którzy są nad nimi w tabeli. Ta sztuka całkowicie im się udała, a gospodarze nie mieli za bardzo pomysłu jak zatrzymać przede wszystkim Joao Felixa, który zdobył dwa gole! Portugalski napastnik świetnie ustawiał się do podań, które potem bez skrupułów wykorzystywał. Na listę strzelców wpisał się także Marcos Llorente. Rezerwowy świetnie przedarł się przez gąszcz obrońców i wypracował sobie pozycje do strzału. Na tym jednak nie koniec. Kolejne gole zdobywali Alvaro Morata oraz Yannick Carrasco.

 


Avatar
Data publikacji: 17 czerwca 2020, 23:56
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.