Kucharski wściekły: Bielik nie powinien grać w tym meczu

Krystian Bielik / fot. Mikołaj Barbanell

Pół roku przerwy – taką wiadomość usłyszał Krystian Bielik po doznaniu urazu w poniedziałkowym meczu w ramach Premier League 2 Division One. Sytuacją zdenerwowany jest Cezary Kucharski, menadżer zawodnika.

Polski zawodnik musiał zejść z boiska w trakcie meczu Derby County U-23 – Tottenham Hotspur 23. W osiemnastej minucie gry poważnie ucierpiał podczas jednego ze starć z rywalem. Murawę opuszczał na noszach. Wystąpił w tym spotkaniu, bowiem w ostatnim meczu w Championship z Charltonem obejrzał czerwoną kartkę.

Niestety, ale Krystian zerwał więzadło krzyżowe przednie (ACL). Powrót do gry po zabiegu potrwa około pół roku – brzmi diagnoza, o której poinformował Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski.

Sytuację dla portalu Sport.pl skomentował menadżer piłkarza Cezary Kucharski.

Byłem zły, lekko zdziwiony, że Bielik został wstawiony do składu na mecz rezerw. To nie było w tym momencie potrzebne. Krystian był szykowany na sobotni mecz z Hull. Spokojnie by sobie w nim poradził normalnie trenując. W spotkaniach młodszych zawodników, na niższym poziomie gra się zupełnie inaczej. Uważam, że te poniedziałkowe przetarcie nie miało sensu. Kolano miał potężnie napuchnięte. Jest mocno przygnębiony, przeżywa to. Spotkał go ogromy pech – powiedział Kucharski.

Uraz oznacza, że Bielika ominą czerwcowe mistrzostwa Europy.

Źródło: własne/Łączy nas piłka/Sport.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x