Kosta Runjaić: Widzew Łódź wywarł na nas presję, zabrakło nam spokoju
Kosta Runjaić / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
– Podoba mi się styl Widzewa. Jest pewny siebie z piłką przy nodze. Nasz plan na ten mecz był podobny – przyznał Kosta Runjaić po zwycięstwie z beniaminkiem.
Piłkarze z Łodzi przez dwadzieścia dwa lata nie potrafią pokonać legionistów. To się nie zmieniło po piątkowym wieczorze, gdy Wojskowi do przerwy wyszli na zdecydowane prowadzenie, a gola stracili w końcówce. Na uznanie zasłużył zwłaszcza Ernest Muci, który zanotował dwie asysty przy trafieniach Matthiasa Johanssona i Bartosza Kapustki.
– To było ciężkie spotkanie toczone w świetnej atmosferze, ale takiej rywalizacji się spodziewaliśmy. Gospodarze walczyli do końca, ale mecz zakończył się naszym zwycięstwem – stwierdził trener gości. – Zaprezentowaliśmy dobry poziom. W drugiej połowie Widzew wywarł na nas presję. Zabrakło nam spokoju. Nie zagraliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy. Nie jest łatwo grać w takich meczach i przy takiej żywiołowej publiczności – dodał.
Ligowy klasyk stał, jak na polskie warunki na intensywnym poziomie. Cieszę się, że wygraliśmy tak ważny dla klubu i kibiców mecz. Wiedziałem, że tradycja rywalizacji Legii i Widzewa jest bardzo długa. Przebiegliśmy w tym spotkaniu 119 km, co jest naszym rekordem od dłuższego czasu. Widzew pokonał jeszcze więcej kilometrów – zauważył
Warszawianie są aktualnie wiceliderem i gołym okiem jest widoczny postęp pod wodzą nowego szkoleniowca. – Podoba mi się styl Widzewa. Jest pewny siebie z piłką przy nodze. Nasz plan na ten mecz był podobny. Chcieliśmy kontrolować grę i długo utrzymywać się przy piłce. Nasi dwaj obrońcy szybko dostali żółte kartki i to był pewien problem. Nie mogliśmy grać tak agresywnie i kompaktowo – ocenił na koniec Runjaić.
Ładnie sobie klepią dziś piłkarze @LegiaWarszawa! 💥𝘽𝘼𝙍𝙏𝙊𝙎𝙕 𝙆𝘼𝙋𝙐𝙎𝙏𝙆𝘼 też ma swojego gola ⚽ Brak ręki Josue – kontrowersja? 🧐
💻 Mecz Widzewa z Legią trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online -> https://t.co/VXFvVxuOFP pic.twitter.com/05Ce0IervP
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 12, 2022
źródło: legia.com /
