Komentarz do najważniejszych wydarzeń tygodnia (19-25.09.2016)

własne

Dzisiaj zajmę się dwoma tematami. Niespodziankami w Pucharze Polski oraz nowym trenerem Legii Warszawa.

W minionym tygodniu z rozgrywek o Puchar Polski zostały wyeliminowane trzy drużyny z ekstraklasy i w ćwierćfinale będziemy mieć połowę drużyn z niższych ligi. A to jeszcze nie wszystko, ponieważ jeśli jutro w Chojnicach dojdzie do kolejnej niespodzianki (chojniczanka – Wisła Kraków), to od niepamiętnych lat, a może i pierwszy raz w historii w 1/4 finału będzie mniej reprezentantów z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ale o tym dzisiaj nie będę pisał, ponieważ to jest gdybanie. Ja się zajmuję najnowszą historią. A ta ma się następująco:
w październikowo-listopadowych meczach zagrają takie firmy jak GKS Jastrzębie, Bytovia Bytów, Puszcza Niepołomice oraz Wigry Suwałki. Pierwsze trzy pokonały wyżej notowanych rywali, a ekipa z Bieguna Północy odprawiła Górnik Zabrze.
Ostatnio słyszałem dużo krytycznych słów na temat drużyn, które grają dalej. A to, że wioski, a to, że wstyd, a to, że nasza liga jest beznadziejna, a to, że kto będzie nas reprezentował w europejskich pucharach itp. Bardzo dziwię się tym pytaniom i komentarzom. Przecież nie tylko na naszym podwórku zdarzają się takie niespodzianki i właśnie dzięki temu kochamy Puchar Polski. A dla drużyn i społeczeństwa w Jastrzębiu, w Niepołomicach, w Suwałkach czy w Bytowie to super przygoda. Przypomnę, że właśnie od ćwierćfinału gra się systemem mecz i rewanż. Dla tych zespołów, to będzie niezapomniana historia. Z kolei co do reprezentowania polskiej ligi na europejskiej scenie, to nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, ponieważ równie dobrze można napisać, że wyniki ułożyły się, np. pod Lecha Poznań, który będzie mieć łatwą drogę. Ale powiedzmy sobie szczerze z ręką na sercu. Czy taka Puszcza Niepołomice może zagrać gorzej od Cracovii? Pozostawiam bez odpowiedzi.


Drugim wydarzeniem, które warto skomentować jest zmiana na stanowisku trenera w mistrzu Polski. Dziwię, się, że Legia postawiła na Jacka Magierę. Przecież jest to prawdziwy żółtodziób. Cóż z tego, że prowadzone przez niego Zagłębie Sosnowiec było jedyną drużyną bez porażki skoro było to zaledwie na zapleczu Ekstraklasy? Jak można porównywać polski drugi poziom rozgrywkowy do Ligi Mistrzów? Tak jak wielokrotnie pisałem Legii potrzebny jest doświadczony trener. Jeśli Bogusław Leśnodorski chciał mieć Polaka, to dlaczego wybrał Magierę? Czyżby dlatego, że był najtańszym? Szkoda, że nie postawiono na kogoś z czwórki Michał Probierz, Czesław Michniewicz, Jacek Zieliński, Piotr Stokowiec. Każdy z nich wie jak smakuje ławka trenerska w europejskich pucharach. Każdy z nich ma kilkadziesiąt jak nie kilkaset meczy w Ekstraklasie. I każdy z nich ma doświadczenie. A tego właśnie potrzebuje trener mistrzów Polski, doświadczenia.

Kamil Radomski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x