Klich: Holenderska obrona traci 50 procent swojej wartości bez van Dijka

- W meczu z Holandią zamierzamy udowodnić, że potrafimy grać w piłkę lepiej niż z Włochami - przekonuje Mateusz Klich przed jutrzejszym starciem w Lidze Narodów.

- Oglądałem mecz z Włochami z trybun i trzeba sobie jasno powiedzieć, że zagraliśmy słabo. Rozmawiałem z chłopakami, każdy o tym wie, nie ma tu żadnej filozofii. Każdy piłkarz po słabym meczu chce jak najszybciej rozegrać kolejne spotkanie, aby się poprawić i zdobyć trzy punkty. W meczu z Holandią zamierzamy udowodnić, że potrafimy grać w piłkę lepiej niż z Włochami - stwierdził piłkarz Leeds United.

Holendrzy będą znacznie osłabieni i jutro na murawę nie wybiegną m.in. Virgil van Dijk, Jasper Cillessen czy Nathan Ake. - Van Dijk to w tym momencie najlepszy środkowy obrońca na świecie i skoro on wypada, to automatycznie holenderska obrona traci 50 procent swojej wartości. To duża strata, ale jestem przekonany, że zawodnik, który wejdzie za niego, da z siebie wszystko. W końcu to będzie dla niego wielka szansa - zauważa Klich.

- Gdyby van Dijk był zdrowy, rezerwowy defensor nie zagrałby nigdy. Kontuzja kolegi otworzy jednak drzwi do występu. Holendrzy bardzo dobrze grają w piłkę i rozegranie jak zwykle będzie u nich stało na najwyższym poziomie. My będziemy jednak chcieli wykorzystać problemy rywali w defensywie. W tym upatrujemy swojej szansy - kończy. Zapewne w środę Mateusz Klich wyjdzie w wyjściowym składzie.

https://twitter.com/LUFCDATA/status/1327639930512674816

źródło: laczynaspilka.pl / własne