fot. NBC News
Udostępnij:

Katastrofa lotnicza w Kolumbii: lecieli na finał Copa Sudamericana

W godzinach porannych polskiego czasu doszło do katastrofy samolotu lecącego z boliwijskiego La Paz do kolumbijskiego Medellin. Na jego pokładzie znajdowali się piłkarze brazylijskiego klubu Chapecoense, dla których ten lot miał być wstępem do prawdopodobnie najpiękniejszych wspomnień w życiu. Zespół nie dotrze jednak na finał Copa Sudamericana...

Jak podają najświeższe raporty z Cerro Gordo [miejsce wypadku], oficjalnie potwierdzono śmierć 25 osób z 81 znajdujących się na pokładzie, jednak służby lotnicze Kolumbii twierdzą, iż na miejscu katastrofy powinno znajdować się co najmniej 6 ocalałych. Miejscowa policja twierdzi natomiast, że pozostałości samolotu kryją aż 75 ciał ofiar. Na pokładzie rozbitego samolotu znajdowało się 81 osób: 72 pasażerów, w tym 22 piłkarzy Chapecoense, oraz 9 członków załogi.

Na razie nie są znane dokładne przyczyny wypadku, ale jak podaje brytyjski Guardian: kapitan samolotu zgłosił do wieży kontroli lotów problemy z elektrycznością w połowie drogi między Boliwią, a Kolumbią. Mówi się również o tym, iż w bakach samolotu było zbyt mało paliwa. Nie wiadomo dokładnie co się stało, ponieważ podczas pobytu w La Paz, który był międzylądowaniem po starcie z Sao Paulo, załoga nie informowała o jakichkolwiek zastrzeżeniach w pracy maszyny. Po zgłoszeniu napotkanych na terenie Kolumbii problemów, jednostka otrzymała ponoć najwyższy priorytet, czyli zezwolenie na natychmiastowe lądowanie na najbliższym lotnisku, jednak nie zdołała dotrzeć do pasa startowego, a kontakt z nią został utracony.

Samolot miał dowieźć piłkarzy Chapecoense na finał Copa Sudamericana, czyli południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Europejskiej. Dla wielu piłkarzy brazylijskiego zespołu, założonego w 1973 roku, a który uzyskał awans do ekstraklasy Canarinhos raptem 2 lata temu, miał być to więc mecz życia, zaplanowany do rozegrania w czwartkowy wieczór. Niestety do pierwszego starcia finałowego, gdyż składa się on z meczu i rewanżu, przeciwko Atletico National Medellin nie dojdzie, tak samo jak i do drugiego zaplanowanego na 8 grudnia.

Feralny lot nie był dla Chapecoense pierwszym w tym sezonie. Podczas wcześniejszych rund Copa Sudamericana zespół wybrał się 2 razy do Argentyny oraz raz do Kolumbii. Wszystkie poprzednie przebiegły jednak bez problemów.

*AKTUALIZACJA Z 10:56*

Kolumbijska potwierdziła, że w katastrofie lotniczej zginęło 76 osób.  Jedna z sześciu ocalałych zmarła w szpitalu. Potwierdzają się również informacje, że wypadek przeżył obrońca Chapecoense, Alan Ruschel. Mówi się również, iż drugim ocalałym jest 31-letni bramkarz zespołu, Marcos Danilo.

*AKTUALIZACJA Z 11:18*

5 ocalałych z katastrofy osób to piłkarze Alan Ruschel, Marcos Danilo oraz Jackson Follman [rezerwowy bramkarz], dziennikarz Rafael Henzel oraz stewardessa Ximena Suarez informuje Martin Mazur z El Grafico. Służby lotnicze podają, że ocalałych uratował fakt, iż maszyna nie zapaliła się po uderzeniu w ziemię. Akcja usuwania ciał z miejsca wypadku zostanie wznowiona, kiedy poprawią się warunki atmosferyczne w Cerro Gordo. Nie dość, że do wraku samolotu jest w ogóle bardzo trudno się dostać to jeszcze sytuację utrudniają obfite opady deszczu.

*AKTUALIZACJA Z 11:45*

Samolot ponoć dostał możliwość lądowania awaryjnego na lotnisku w Medellin, jednakże nie dotarł do pasa lotniska, gdyż rozbił się w górach nieopodal miasta. Ekipy ratunkowe miały dość duży problem z dotarciem na miejsce tragedii, ponieważ wrak samolotu znajduje się w bardzo trudno dostępnym miejscu. Na pierwszych zdjęciach pozostałości maszyny widać, że uderzenie o ziemię sprawiło, iż rozpadła się ona na dwie części, ale na szczęście się nie zapaliła. Do wypadku doszło około północy czasu lokalnego, czyli przed szóstą rano w Polsce. W między czasie podano, że w Brazylii zawieszono do odwołania wszelkie rozgrywki piłkarskie. Zachodnie media zauważają, że dokładnie TYM SAMYM samolotem miesiąc temu podróżowała kadra narodowa Argentyny.

*AKTUALIZACJA Z 12:05*

Pod stadionem Chapecoense zbierają się kibice zespołu opłakując swoją drużynę, a w klubowej szatni spotkali się trzej piłkarze pierwszej drużyny, którzy nie polecieli do Kolumbii. Oświadczenie wygłosił również burmistrz Santa Catarina, czyli stanu reprezentowanego przez Chapecoense: "Wszyscy jesteśmy w szoku. To wielka strata dla społeczeństwa z Santa Catariny oraz całej Brazylii."

*AKTUALIZACJA Z 12:08*

Mówi się o szóstym ocalałym! Kolumbijskie media podają, że przeżył również obrońca Zampier Neto!

*AKTUALIZACJA Z 16:00*

Ostateczna lista ocalałych na dzień dzisiejszy: Alan Ruschel, Helio Zampier Neto, Jackson Follman [cała trójka była piłkarzami], stewardessa Ximena Suarez, technik Erwin Tumiri oraz dziennikarz Rafael Valmorbida. Niestety, odnosząc się do wcześniejszych raportów, tym który przeżył katastrofę,ale zmarł w szpitalu był bramkarz Marcos Danilo. Brazylijski prezydent ogłosił trzydniową żałobę narodową. Władze finałowego rywala Chapecoense, czyli Atletico National Medellin, wysłali do federacji CONMEBOL pismo by uznać piłkarzy z Brazylii za zwycięzców Copa Sudamericana.

*AKTUALIZACJA Z 17:15*

Ostatnie słowa trenera Chapecoense przed wylotem do Boliwii: "Gdybym umarł dzisiaj,byłbym szczęśliwy."...

*AKTUALIZACJA Z 17:55*

Cichym bohaterem tego tragicznego lotu jest jego pilot, Miquel Quiroga. Widząc,że samolot rozbije się, otworzył on zbiornik paliwa, pozwalając mu wylecieć na zewnątrz. Dzięki temu maszyna uderzywszy o ziemię nie zapaliła się. Gdyby wrak stanął w płomieniach prawdopodobnie nikt nie przeżyłby katastrofy.


Avatar
Data publikacji: 29 listopada 2016, 10:12
Zobacz również
W odpowiedzi na “Katastrofa lotnicza w Kolumbii: lecieli na finał Copa Sudamericana”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.